Łódzkie: 9-miesięczne dziecko w szpitalu. Matka trafiła w ręce policji
Do szpitala w Radomsku przywieziono 9-miesieczną dziewczynkę w ciężkim stanie. Na jej ciele lekarze odkryli siniaki i ślady duszenia - podała w piątek policja. Dziewczynkę przetransportowano śmigłowcem do ICZMP w Łodzi.
2020-03-14, 06:02
20-letnia matka i jej partner zostali zatrzymani przez policję.
O złym stanie dziecka radomszczańska policja została zawiadomiona w czwartek przez personel medyczny miejscowego szpitala. Tam dziewczynkę przywiozła matka. Od razu zajęto się dziewczynką.
Powiązany Artykuł

Nie żyje dwulatek z Wołomina. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii
"Podejrzenie stosowania przemocy"
- Z badań, jakie przeprowadził lekarz wynika, że dziecko miało obrażenia ciała wskazujące na podejrzenie stosowania wobec dziecka przemocy. Były to m.in. ślady podduszenia i zasinienia na kończynach dolnych i w okolicach pleców - powiedział nadkomisarz Włodzimierz Czapla z policji w Radomsku.
Dziewczynę przetransportowano helikopterem do Instytutu Centrum Matki i Dziecka w Łodzi. Z informacji podawanych przez szpital wynika, że dziecko jest w stanie ciężkim, lecz stabilnym. Przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
REKLAMA
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Przemoc wobec dzieci. Reakcja to nasz obowiązek
- Zatrzymaliśmy matkę dziecka, 20 letnią mieszkankę powiatu radomszczańskiego oraz jej znajomego - poinformował Włodzimierz Czapla. Nadkomisarz nie chciał się wypowiadać na temat szczegółów postępowania.
4-latek w placówce opiekuńczej
Wiadomo, że 20 latka ma jeszcze jedno dziecko - 4 letniego synka. Chłopca na razie umieszczono w placówce opiekuńczej.
mbl
REKLAMA
REKLAMA