"Symboliczny zwrot akcji". Wiceminister zdrowia o wyleczeniu polskiego "pacjenta zero"
- Mam nadzieję, że osoba, u której jako pierwszej 4 marca stwierdziliśmy zakażenie koronawirusem, będzie mogła w środę opuścić szpital - powiedział w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Według niego przykład tej osoby jest symbolicznym "zwrotem w akcji".
2020-03-18, 11:11
We wtorek Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze poinformował, że kolejne wyniki "pacjenta zero" są negatywne, a to oznacza, że można go uznać za wyleczonego i w środę wypisać do domu. "Pacjent zero" to pierwsza osoba w Polsce, u której zdiagnozowano zakażenie koronawirusem.
Powiązany Artykuł
Polski "pacjent zero" wyleczony. Może opuścić zielonogórski szpital
Wiceminister zdrowia: to zwrot akcji
Waldemar Kraska powiedział w środę w Polsat News, że przykład "pacjenta zero" jest symbolicznym zwrotem w akcji. - Mam nadzieję, że ta osoba, u której jako pierwszej 4 marca stwierdziliśmy zakażenie koronawirusem, będzie mogła prawdopodobnie dzisiaj już opuścić szpital - podkreślił wiceminister.
Jak ocenił, "jest ona takim symbolem, że nie jest to choroba śmiertelna". - Po przechorowaniu będziemy zdrowi, możemy dalej funkcjonować. Więc jeżeli będziemy się stosować do wszystkich zaleceń, to mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy - powiedział Kraska.
REKLAMA
Wiceminister zaapelował też do wszystkich obywateli, by informowali, jeżeli mieli kontakt z osobą zakażoną, bądź wrócili z zagranicy.
Polski "pacjent zero"
Ministerstwo Zdrowia o pierwszym polskim przypadku pacjenta zarażonego koronawirusem poinformowało 4 marca. Mężczyzna wrócił do Polski z Niemiec, gdzie brał udział w karnawale. Do kraju wrócił autobusem.
Powiązany Artykuł
Kolejne 8 przypadków zakażenia koronawirusem, w sumie 246. Pięć osób zmarło
W środę Ministerstwo zdrowia poinformowało o 8 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Łącznie W Polsce zarażonych jest 246 osób.
REKLAMA
Nowy koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do pierwszego zakażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei.
jmo
REKLAMA