Duplantis licytuje numer z Torunia. Chce pomóc w walce z koronawirusem
Szwedzki tyczkarz Armand Duplantis wystawił na aukcję numer startowy z mityngu w Toruniu, podczas którego 8 lutego wynikiem 6,17 m pobił rekord świata. Pieniądze ze sprzedaży zasilą konto akcji szwedzkiego radia, mającej pomóc w walce z koronawirusem.
2020-04-03, 08:32
Licytacja zakończy się 9 kwietnia i dochód z niej ma pomóc osobom z grupy najwyższego ryzyka zarażenia koronowirusem, czyli starszym.
- Mam nadzieję, że chociaż w taki skromny sposób mogę pomóc w walce z tą potworną epidemią. Moi dziadkowie ze strony mamy mieszkają w Szwecji w Avesta i będąc w wieku powyżej 85 lat znajdują się właśnie w tej grupie. W podobnym wieku są rodzice mojego ojca mieszkający w USA w Lafayette - powiedział Szwed dziennikowi „Aftonbladet”.
Powiązany Artykuł
PlusLiga: Jakub Bednaruk nawołuje środowisko do działania. "Dotąd jedyną propozycją jest obcięcie kontraktów"
Wcześniej wielokrotnie podkreślał, że 8 lutego w Polsce nastąpił w jego karierze wielki przełom. Tydzień później w Glasgow poprawił swój rekord na 6,18 m, lecz zapewnił, że „to w Toruniu przy nieprawdopodobnym dopingu wspaniałej publiczności i pozytywnej energii, która wypełniała halę, mój świat się zmienił” .
Tyczkarz przebywa razem z rodziną w USA w Luizjanie, gdzie trenuje w ogrodzie rodziców.
- Zeskok skonstruowałem sam, więc nie jest idealny. Dla bezpieczeństwa skaczę tutaj maksymalnie do 5,15 m - powiedział Duplantis.
REKLAMA
Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 na świecie dostępna jest TUTAJ
kp
REKLAMA