Minister zdrowia: gdybyśmy nie wprowadzili restrykcji, zakażonych mogłoby być już 16,5 tys.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował w Sejmie, że w tej chwili mamy 4 tys. 200 osób zakażonych koronawirusem. Minister odpowiadał na pytania posłów podczas debaty o sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się COVID-19.
2020-04-06, 12:48
Posłuchaj
Wcześniej premier Mateusz Morawiecki przedstawił informację rządu w związku z epidemią koronawirusa, później kluby przedstawiły swoje stanowiska, a następnie posłowie zadawali przedstawicielom rządu pytania.
Powiązany Artykuł
Premier: spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu
Zabierając głos po pytaniach posłów, szef resortu zdrowia mówił m.in. o tym, ilu chorych jest w związku z epidemią wirusa hospitalizowanych.
- Obecnie w szpitalach zakaźnych jednoimiennych leży blisko 1800 pacjentów. 107 chorych podłączonych jest do respiratorów, a tych właśnie sprzętów mamy w lecznicach ok. 1,5 tys. - powiedział minister. - W tej chwili mamy prawie 4200 osób zakażonych - dodał.
Łukasz Szumowski zaznaczył, że gdyby w Polsce nie wprowadzono zakazu przemieszczania się i izolacji, dziś mielibyśmy - według prognoz - 16,5 tys. zakażonych.
REKLAMA
"Medycy mają pierwszeństwo"
Minister wskazał, że do tej pory wykonano ponad 85 tys. testów. - To ponad 2,2 tys. na milion mieszkańców i na 4 tys. zakażonych. Plasuje nas to w czołówce peletonu krajów, które były na tym etapie epidemii" - powiedział.
Podkreślił, że medycy mają pierwszeństwo w dostępie do testów. - Każdy medyk, który ma podejrzenie zetknięcia się z koronawirusem i wysokie prawdopodobieństwo zachorowania, ma prawo w pierwszej linii do testów i tzw. szybkiej ścieżki - powiedział Łukasz Szumowski.
Zaznaczył, że w ciągu doby przeprowadzanych jest ok. 8 tys. testów. Dodał, że potencjał laboratoriów w tym zakresie wynosi do 13,5 tys. testów na dobę. - W ostatnich dniach poprosiłem prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, żeby zaczął płacić za wszystkie testy we wszystkich szpitalach dla pacjentów i personelu, co jeszcze zwiększy potencjał testowania - podkreślił.
REKLAMA
Sprzęt ochrony osobistej
Powiązany Artykuł
Szef KPRM: w tym tygodniu rozszerzymy tarczę antykryzysową
- Nikt nie mówił, że służba zdrowia jest krainą mlekiem i miodem płynącą. To byłoby absurdem i byłoby nieuzasadnione. Ale mówimy, że walczymy o sprzęt ochrony osobistej. Dostarczyliśmy w zeszłym tygodniu ponad 7 mln maseczek, 2,5 mln rękawiczek, 500 tys. maseczek hepa i 400 tys. litrów płynu do dezynfekcji - przypomniał Łukasz Szumowski.
Dodał, że zakontraktowanych jest kolejnych 31 mln maseczek, 28 mln maseczek hepa i 14 mln rękawiczek. Zaznaczył, że sprzęt ochrony osobistej został także przekazany do wojewodów w celu rozdysponowania go m.in. do domów pomocy społecznej.
- Sprzętu ochrony osobistej staramy się dostarczać tyle, ile tylko można, już teraz nie tylko do szpitali zakaźnych jednoimiennych, ale do wszystkich szpitali w Polsce" - wskazał minister zdrowia.
Produkcja Arechiny
Minister zdrowia zapowiedział w Sejmie, że stale rośnie produkcja Arechiny. To polski lek stosowany w leczeniu malarii i chorób reumatycznych, który może pomagać w walce z koronawirusem.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Nowe zakażenia i kolejne zgony. Już ponad 4200 osób z koronawirusem w Polsce
- Arechina to lek być może wspomagający leczenie choroby wywołanej przez koronawirusa. Mamy 85 tys. opakowań w Polsce. Na koniec kwietnia będziemy już mieli dostępnych 200 tys. opakowań leku, a na czerwiec milion opakowań. To na szczęście lek, który jeszcze jest u nas w Polsce - powiedział szef resortu zdrowia.
Powiązany Artykuł
Prezes KGHM: kolejne transporty z Chin będą na jeszcze większą skalę
W sumie w Polsce testy laboratoryjne potwierdziły dotąd 4201 przypadków zakażeń koronawirusem, z czego 98 osób zmarło, a 162 wyzdrowiały.
REKLAMA
bb
REKLAMA