Powstanie w getcie warszawskim. Władze IPN oddadzą hołd bohaterom

Posłuchaj

Mateusz Szpytma: pamięć o powstaniu w getcie warszawskim wciąż trwa (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Mateusz Szpytma wyjaśnia, że złożenie wieńców ma być wyrazem pamięci o niezwykłym zrywie żydowskich powstańców, który "był głosem protestu przeciwko temu, co czynili Niemcy z warszawskimi Żydami".

Powiązany Artykuł

"Mama zawsze wraca". Wspomnienia dziewczynki z warszawskiego getta

Przypomnieć o tym zrywie

Historyk przypomina, że 22 lipca 1942 r. rozpoczęła się likwidacja warszawskiego getta - największego w okupowanej Europie, a wybuch powstania był reakcją na drugą część jego likwidacji. - IPN chce poprzez oddanie czci przypomnieć o tym, że ten zryw miał miejsce - podkreśla Mateusz Szpytma.

Wiceprezes IPN zaznacza, że piątkowa uroczystość będzie oddaniem hołdu grupie żydowskich bojowników, którzy w beznadziejnej sytuacji podjęli nierówną walkę z Niemcami.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Jürgen Stroop - kara śmierci dla kata getta

- Przede wszystkim walczyli o honor, nie chcieli zginąć w obozie zagłady, woleli zginąć z bronią w ręku. Nie wszystkim było to dane, bo też nie wielu Żydów miało dostęp do broni. Natomiast Niemcy mieli sporo problemów ze stłumieniem powstania - mówi Mateusz Szpytma.

Wysadzona Wielka Synagoga

Powiązany Artykuł

Getto warszawskie - piekło w środku miasta

Powstanie trwało niespełna miesiąc, a na znak jego stłumienia 16 maja 1943 r. Niemcy wysadzili Wielką Synagogę na Tłomackiem. Wtedy dowodzący akcją pacyfikacji powstania generał SS Jürgen Stroop - autor raportu dokumentującego przebieg walk w getcie - obwieścił, że "żydowska dzielnica w Warszawie już nie istnieje".

Przy okazji 77. rocznicy powstania w getcie warszawskim IPN zaprasza również do zapoznania się z wydawnictwami, artykułami i materiałami edukacyjnymi, które są dostępne online na stronach Instytutu, w tym na portalu Przystanek Historia.

bb