Serie A: maleją szanse na dokończenie rozgrywek. "Zastosujemy się do decyzji rządowych"
Coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym Włosi pójdą w ślady Francuzów i Holendrów, który zdecydowali się nie kończyć rozgrywek piłkarskich przerwanych przez pandemię koronawirusa. "Zastosujemy się do decyzji rządowych", napisano w oświadczeniu Włoskiej Ligi Piłkarskiej. Ostatni mecz Serie A rozegrano 9 marca.
2020-04-30, 17:58
- W środę odwołania rozgrywek nie wykluczył minister sportu Vincenzo Spadafora
- Wcześniej szef tamtejszej federacji ostrzegał, że niedokończenie sezonu oznaczałoby "śmierć włoskiego futbolu"
- Włosi wcześniej zdecydowali się zakończyć rozgrywki m.in. w siatkówce i koszykówce
Powiązany Artykuł

Marne szanse na powrót Serie A? "Droga do kontynuowania rozgrywek coraz węższa"
Posłuchają ministra?
Liga i kluby wielokrotnie nalegały na rozegranie ostatnich kolejek, ale w środę minister sportu Vincenzo Spadafora oświadczył, że „droga do kontynuowania rozgrywek” wydaje mu się „coraz węższa” i że "należałoby pójść śladem Francji i Holandii, które odwołały resztę sezonu".
„Jeżeli będzie możliwe wznowienie sezonu przy respektowaniu norm i procedur sanitarnych, to dobrze. Jeżeli nie, zastosujemy się ściśle, tak jak zawsze, do decyzji rządowych” – powiedział prezes Ligi Paolo Dal Pino.
"Śmierć włoskiego futbolu"
W środę prezes Włoskiej Federacji Piłkarskiej Gabriele Gravina zapewnił, że „nigdy nie podpisze się pod zakończeniem rozgrywek ligowych”, bo to „oznaczałoby śmierć włoskiego futbolu” i straty szacowane na 700 do 800 mln euro.
Planowali powrót
Ostatni mecz w Serie A przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa rozegrano 9 marca. W planach był powrót piłkarzy do treningów od 4 maja i kontynuowanie sezonu pod koniec maja lub na początku czerwca.
Siatkarze już nie grają
We Włoszech przedwcześnie zakończono już m.in. rozgrywki siatkarskie, w koszykówce i rugby. W kraju stwierdzono dotychczas ponad 200 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem oraz ponad 27 tys. zgonów.
pm
REKLAMA
REKLAMA