"Dowcip" Donalda Tuska o wyborach. "Bardzo śmieszne"
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk opublikował we wtorek na Twitterze dowcip, który nawiązuje do sytuacji związanej z wyborami.
2020-05-05, 12:27
"Był kiedyś taki dowcip: demokracja na Białorusi tym się różni od europejskiej, że tam nigdy nie wiadomo, czy i kiedy będą wybory, ale zawsze wiadomo, kto wygra, a w Europie odwrotnie. Bardzo śmieszne" – napisał Donald Tusk na Twitterze.
Powiązany Artykuł

Radosław Fogiel: wierzę, że posłowie Porozumienia wezmą odpowiedzialność za państwo
Na temat wpisu Donalda Tuska i "żartów" o Białorusi pojawiły się już pierwsze komentarze. "Mnie się przy tej okazji przypomina jak MSZ za czasów Sikorskiego i premierostwa Tuska ujawnił białoruskim władzom dane tamtejszych opozycjonistów" - napisał Wojciech Wybranowski. - Ale to akurat nie jest dowcip. Smutne fakty z kadencji PDT - dodał.
To sprawa z 2012 roku. Ówczesna wewnętrzna baza danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych dot. pomocy rozwojowej zawierająca m.in. opisy projektów z ich celami politycznymi, kwoty na wsparcie opozycji białoruskiej, znalazła się na ogólnodostępnym portalu internetowym.
Według przedstawicieli organizacji walczących o prawa człowieka na Białorusi, niektóre dane znajdujące się na portalu mogły być bezcenne dla służb specjalnych obcych państw.
REKLAMA
Sprawa oburzyła też przedstawicieli polskich organizacji zajmujących się problematyką praw człowieka i demokracji. Lekkomyślność MSZ wywołała wtedy też lawinę komentarzy wśród polskich polityków.
"Głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne"
We wtorek po godz. 11.00 Senat rozpoczął zaplanowane na dwa dni posiedzenie. Zajmie się m.in. ustawą, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego.
Pierwszym punktem obrad będzie ustawa autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Sejm uchwalił ją 6 kwietnia.
W poniedziałek zajmowały się nią trzy połączone komisje senackie: ustawodawcza, praw człowieka i samorządu terytorialnego, które zarekomendowały Senatowi odrzucenie jej w całości. Głosowanie nad ustawą dotyczącą wyborów korespondencyjnych zaplanowano na środę.
REKLAMA
Jeśli Senat zdecyduje o odrzuceniu ustawy lub zaproponuje do niej poprawki, trafi ona ponownie do Sejmu. Według harmonogramu obrad Sejmu posłowie mają głosować nad ustawą w środę po południu. Głosowania w Sejmie zaplanowano również na czwartek rano.
Według ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy, powołującego się na rekomendacje ministra zdrowia, głosowanie korespondencyjne jest bezpieczne. - Ja bardziej ufam fachowcowi, jakim jest doktor nauk medycznych, minister zdrowia Łukasz Szumowski, który ma też wokół siebie ekspertów i ponosi dzisiaj odpowiedzialność za kwestię życia i zdrowia Polaków, a nie tym ludziom, którzy zajmują się polityką w czystej postaci - mówił Andrzej Duda podczas sesji "Q&A" na Facebooku 23 kwietnia.
Zdaniem polityków opozycji jedynym sposobem, aby wybory prezydenckie odbyły się zgodnie z konstytucją, w terminie bezpiecznym, jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.
Zgodnie z postanowieniem marszałek Sejmu Elżbiety Witek wybory prezydenckie mają odbyć się 10 maja, choć przedstawiciele partii rządzącej ostatnio wypowiadali się sceptycznie na temat możliwości przeprowadzenia wyborów w tym terminie.
REKLAMA
REKLAMA