Krzysztof Sobolewski: po stronie opozycji nie ma jednomyślności ws. organizowania wyborów
- Nasze próby, by przeprowadzić wybory 10 maja, zostały storpedowane na etapie prac senackich. Przez 30 dni pan marszałek Grodzki z lubością trzymał projekt ustawy o głosowaniu korespondencyjnym, do którego Senat nie wniósł żadnych poprawek ani uwag - mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Sobolewski (Prawo i Sprawiedliwość).
2020-05-14, 08:35
Posłuchaj
We wtorek 12 maja Sejm przyjął ustawę o organizacji wyborów prezydenckich w 2020 roku przygotowaną przez posłów Zjednoczonej Prawicy.
Powiązany Artykuł
"To optymalny termin". Adam Bielan podał możliwą datę wyborów prezydenckich
"Senat uniemożliwił przeprowadzenie wyborów 10 maja"
Krzysztof Sobolewski stwierdził, że to działania Senatu spowodowały, że głosowanie 10 maja nie doszło do skutku. - Senat ostatecznie odrzucając projekt ustawy w ostatnim możliwym terminie i odsyłając go do Sejmu, uniemożliwił przeprowadzenie wyborów w najbezpieczniejszej formie, jaka na 10 maja była możliwa - zaznaczył.
Komentując trwające prace nad nową ustawą, poseł wyraził nadzieję, że tym razem nie dojdzie do opóźniania prac. - W naszych założeniach jest cały czas, prawdopodobnie naiwna, wiara w to, że w Senacie tym razem nie będzie użyte 30 dni, choć taki scenariusz też bierzemy pod uwagę - powiedział gość audycji.
"Po stronie opozycji nie ma jednomyślności przeciwko zorganizowaniu wyborów"
- Wtorkowe głosowanie ustawy o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich z możliwością glosowania korespondencyjnego na żądanie pokazało, że tym razem po stronie opozycji nie ma jednomyślności przeciwko zorganizowaniu wyborów. Przeciwko tej ustawie głosował tylko Koalicja Obywatelska, wstrzymała się Lewica, a wsparli projekt posłowie Konfederacji. Upatrujemy tutaj nadziei, że senatorowie reprezentujący opcję Lewicy czy PSL wywrą presję na marszałku Grodzkim i tym razem projekt ustawy będzie procedowany niezwłocznie - dodał poseł.
REKLAMA
Krzysztof Sobolewski komentował także doniesienia medialne o przygotowaniach części opozycji, by przy wsparciu instytucji europejskich dążyć do uznania wyborów prezydenckich za nieważne. - Do tego, że część naszej opozycji postępuje według zasady "jak nie ulica, to zagranica" jesteśmy przyzwyczajani od minimum pięciu lat, od wyborów w 2015 r. Wtedy zaczęły się akcje donoszenia na Polskę do Komisji Europejskiej czy Paramentu Europejskiego. Jesteśmy do tego przygotowani, nie robi to na nas wrażenia - dodał gość audycji.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Jarosław Kaczyński: opozycja nie uznaje reguł demokratycznych
Za przyjęciem ustawy o organizacji wyborów prezydenckich w 2020 roku głosowało 244 posłów, 137 było przeciw, a 77 wstrzymało się od głosu. Nowe przepisy przewidują tryb mieszany: wyborca będzie mógł głosować w lokalu wyborczym lub wybrać formę korespondencyjną.
***
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
REKLAMA
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: Krzysztof Sobolewski
Data emisji: 14.05.2020
Godzina emisji: 07.33
REKLAMA
PR24/ka
REKLAMA