Jolanta Hajdasz: wydawnictwa takie jak "Fakt" są przeciwko prezydentowi
- Wydawnictwa takie jak "Fakt" wpisują się w kampanię prezydencką w Polsce, popierając jednego kandydata jednoznacznie, a drugiego w brutalny sposób atakując. Ten pierwszy kandydat to Rafał Trzaskowski, drugi to Andrzej Duda - powiedziała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Jolanta Hajdasz.
2020-07-07, 16:16
Dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (CMWP SDP) Jolanta Hajdasz podkreśliła, że tabloid "Fakt" bezpardonowo zaatakował w ubiegły piątek prezydenta Andrzeja Dudę, manipulując zdjęciami i tytułami na okładce bulwarówki.
- Tabloid nierzetelnie podał informację, jakoby prezydent ułaskawił pedofila, który molestował seksualnie swoją córkę - powiedziała Jolanta Hajdasz. Dodała, że "Fakt" nie podał przyczyn i uzasadnienia decyzji prezydenta, której źródłem była prośba rodziny skazanego: partnerki i córki.
Powiązany Artykuł
Sprawa okładki dziennika "Fakt". Jest pozew rodziny przeciwko Ringier Axel Springer
"Instrumentalnie potraktowana historia"
Decyzja nie tyle dotyczyła ułaskawienia przestępcy, który odbył całą karę, ile właśnie prośby rodziny, aby po wielu latach i pozytywnej przemianie skazanego, znieść zakaz kontaktów i aby cała trójka mogła się spotkać. Kobiety wielokrotnie mówiły w mediach, że są za to właśnie wdzięczne prezydentowi Dudzie.
- Tabloid jednak instrumentalnie potraktował tragiczną historię, robiąc z niej narzędzie walki politycznej, manipulując informacjami i zdjęciami prezydenta Dudy i opisem zbrodni sprzed lat - powiedziała dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i przypomniała, że centrum wydało oświadczenie w tej sprawie.
- Atak "Faktu" na prezydenta. Publicyści: w Polsce zaniedbano kwestię mediów
- Andrzej Dera o publikacji "Faktu": rodzina chciała normalnie żyć, to zostało zdeptane
"Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich stanowczo potępia sposób opisywania przez tabloid "Fakt" historii ułaskawienia przez Prezydenta mężczyzny, który odsiedział wyrok za pedofilię i apeluje do mediów i dziennikarzy o uszanowanie prywatności ułaskawionego i jego rodziny. Publikacja ta staje się także elementem nieuczciwej gry politycznej na finiszu kampanii prezydenckiej w Polsce, dlatego Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich apeluje do mediów i dziennikarzy o szczególną rzetelność przy opisywaniu tego tematu" - napisano w komunikacie Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Zwróciłem się o przeprosiny". Wiceszef MSZ interweniował u wydawcy dziennika "Fakt"a
Porównanie kandydatów
- Wydawnictwa takie jak "Fakt" robią to na finiszu kampanii, licząc na to, że nie będzie już czasu tak zweryfikować te informacje, aby dało się ten negatywny obraz prezydenta "odkręcić" wtedy, kiedy ludzie będą szli do głosowania. Jest to bardzo brutalna walka polityczna, której na pewno wydawnictwa płacące podatki w innym kraju, w tym przypadku w Niemczech, nie powinny podsycać. Powinny bardzo ostrożnie podchodzić do takich spraw - mówiła Jolanta Hajdasz.
Szefowa Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich oceniła, że "Fakt" ewidentnie sprzyja Rafałowi Trzaskowskiemu, a atakuje prezydenta Andrzeja Dudę. - Dotyczy to też innych tytułów - dodała Hajdasz.
- PO broni okładki "Faktu". Politycy PiS oraz reszta opozycji oburzeni
- "Ohydnie manipuluje", "Przyszedł rozkaz z Berlina?". Komentarze po publikacji "Faktu" nt. prezydenta
- Wystarczy porównać ubiegłotygodniowe pierwsze strony "Newsweeka" i "Faktu", czyli uśmiechnięty kandydat Trzaskowski z żoną oraz tytuł "Ich dwoje"; w drugim przypadku widzimy prezydenta ze wzrokiem wbitym w ziemię i tytuł "Wkładał jej rękę w krocze". Jest to ohydna manipulacja - powiedziała Jolanta Hajdasz.
REKLAMA
pkr
REKLAMA