"Mnie ani nie zachwyca, ani nie przeraża". Wiceprezes PiS o ruchu Trzaskowskiego
- Rafał Trzaskowski niech się zajmie lepiej Warszawą. Niech on się zajmie sprawami naszej stolicy, a nie Platformy Obywatelskiej. - mówi wiceprezes PiS Joachim Brudziński w poniedziałkowym wywiadzie dla tygodnika "Sieci".
2020-09-07, 07:25
Brudziński zapytany, czy widzi zagrożenie w tworzonym właśnie Ruchu Nowa Solidarność Rafała Trzaskowskiego, odpowiada: "Rafał Trzaskowski niech się zajmie lepiej Warszawą. Niech on się zajmie sprawami naszej stolicy, a nie Platformy Obywatelskiej. Ten nowy projekt jest wyśmiewany, dezawuowany przez samą PO, więc Nowa Solidarność, czy jakkolwiek się to nazwie, mnie ani nie zachwyca, ani nie przeraża".
- Myślę, że ten pan ma teraz duży problem. W kampanii uciekał od tematu zeszłorocznej awarii w oczyszczalni Czajka, podlegli mu urzędnicy nie wykonali wszystkich rządowych zaleceń po tej ekologicznej katastrofie i dziś mamy tego efekt – kolejne skażenie Wisły. Ci, którzy najgłośniej krzyczą o ekologii, trują najbardziej. Nie dziwię się, że ze wstydem wycofał się z inauguracji swojego ruchu. Myślę, że po takiej kompromitacji nie ma już moralnego prawa, by przekonywać, że jest nową, świeżą siłą w polityce - ocenia Brudziński.
Powiązany Artykuł
"To nie wypali". Michał Wróblewski o "Nowej Solidarności" Trzaskowskiego
Brudziński, podobnie jak inni czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości, zapewnia, że zapowiadana rekonstrukcja rządu nastąpi na przełomie września i października. Potwierdza też, że w obozie rządzącym nie ma planów zmiany premiera. "Mateusz Morawiecki dał dowody swojej niezwykłej skuteczności w ostatnich latach. Przeprowadził nas przez pandemię koronawirusa w taki sposób, że dziś jesteśmy wzorem dla wielu gospodarek europejskich. Jest niekwestionowanym premierem" - mówi europoseł.
Czytaj także:
- "Przewidywaliśmy to od dawna". Prezes Wód Polskich o awarii w oczyszczalni "Czajka"
- "To musiało pęknąć i pękło". Inżynier Janusz Waś o awarii "Czajki"
Przyszłość Jarosława Gowina
Pytany, czy lider Porozumienia Jarosław Gowin może wrócić do rządu, a obecna wicepremier z tej partii Jadwiga Emilewicz przejść do biznesu, Brudziński odpowiada: "nie wiedziałem nawet, że pani Emilewicz otrzymała taką propozycję". "Nie zajmuję się spekulacjami. Nie to jest celem polityki. Celem jest dalsze działanie dla dobra Polski w ramach Zjednoczonej Prawicy. Czy Jarosław Gowin wróci do rządu, zależy też od tego, czy on sam by tego chciał" - podkreśla polityk.
REKLAMA
Europoseł wyklucza też ewentualną zmianę koalicjantów przez Prawo i Sprawiedliwość. "Skoro ten projekt działa, to po co go zmieniać? Mamy poparcie społeczne na bardzo wysokim poziomie. Nie sądzę, by Solidarna Polska albo Porozumienie chciały w czymś takim uczestniczyć, bo przeszliby do historii jako niemądrzy i nieodpowiedzialni ludzie" - ocenia Brudziński. Nie sądzę też, by Konfederacja była jakimś partnerem. I nie wiem, z kim tam rozmawiać. Ten twór różnorodnych postaci jest zdumiewający. Na pewno nie wyobrażam sobie takiej różnorodnej kadencji - dodaje.
Brudziński jest także przekonany, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jesienią zostanie po raz kolejny wybrany na szefa ugrupowania. - Kończy się kadencja władz PiS i zgodnie z naszym statutem to kongres decyduje o tym, kto będzie prezesem na kolejną kadencję. Jarosław Kaczyński zadeklarował, że w tych wyborach weźmie udział, co mnie bardzo cieszy. Osobiście jestem spokojny o decyzję kongresu - zapewnia polityk.
koz
REKLAMA
REKLAMA