Ostatnie pożegnanie Kardynała Mariana Jaworskiego. Duchowny spoczął w Kalwarii Zebrzydowskiej
- Dziękujemy Bożej Opatrzności za ciebie, za twoje czułe, ojcowskie serce, szeroko otwarte dla wszystkich - mówił w piątek nad trumną kard. Mariana Jaworskiego podczas pogrzebowej mszy św. były zwierzchnik polskiej prowincji bernardynów o. Romuald Kośla.
2020-09-11, 13:50
Uroczystości pogrzebowe odbywają się w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej. Zmarły, zgodnie ze swoją ostatnią wolą, spocznie w krypcie kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej.
O. Romuald Kośla w homilii podkreślił, że kardynał darzył szczególnym uwielbieniem Matkę Bożą Kalwaryjską. - Często powtarzałeś: wszystko zawdzięczam Matce Bożej Kalwaryjskiej. Wyrazem tej twojej synowskiej miłości i wdzięczności pozostaną na zawsze cenne wota złożone u stóp Kalwaryjskiej Pani i ty sam, który pragnąłeś, aby tutaj właśnie po śmierci spocząć - mówił.
Powiązany Artykuł
Nie żyje kard. Marian Jaworski, były metropolita lwowski, pierwszy rektor PAT
Bernardyn podkreślił, że ciało kardynała, złożone zostanie w "kalwaryjskiej ziemi uświęconej modlitwami pielgrzymów i nierzadko zroszonej ich łzami".
- Strzec je będzie Boża Rodzicielka Maryja, która tu króluje, uzdrawia i pociesza. Ona je przechowa na dzień powszechnego zmartwychwstania, na dzień powrotu jej syna. Wierzymy jednocześnie głęboko, że to, co wyrosło z ziarna twego życia zanurzonego w glebę tego świata, teraz już w całej pełni raduje oczy mieszkańców nieba - mówił.
REKLAMA
Posłuchaj
Kościół dziękuje swojemu kardynałowi
O. Kośla w homilii zaznaczył, że kard. Jaworski przed śmiercią prosił, by "kazanie pogrzebowe było, jak się wyraził, »dziękczynieniem Opatrzności Bożej za jej cudowne znaki dla archidiecezji lwowskiej po upadku reżimu totalitarnego i ateistycznego«".
- Wypełniając wolę ks. kardynała, w obecności jego następcy na stolicy metropolitalnej we Lwowie ks. abp. Mieczysława Mokrzyckiego, pragniemy wyśpiewać Bogu prawdziwą pieśń dziękczynienia - mówił.
Zakonnik dziękował przede wszystkim za "odrodzone życie religijne w archidiecezji lwowskiej po upadku komunizmu". Dziękował za niezłomnych, którzy, będąc pod naciskiem programów ateizacji, pozostali wierni Chrystusowi, i za wydanych na śmierć za wierność przykazaniom Boga. Dziękował "za cudowny znak Opatrzności dla Kościoła we Lwowie i na Ukrainie, jakim była pielgrzymka papieża Jana Pawła II w czerwcu 2001 r. i za dwa ściśle związane z nią wydarzenia: beatyfikacja abp. metropolity lwowskiego Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego".
Posłuchaj
"Byłeś niezłomnym świadkiem Chrystusa"
Jak wskazał, obecni na uroczystościach pogrzebowych biskupi i kapłani z Ukrainy "z pewnością uzupełniliby tę listę znaków bożego błogosławieństwa, chociażby w przestrzeni dialogu i współistnienia ze wspólnotami obrządku wschodniego".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Człowiek niezwykle prawy, szczery, odważny". Papież Franciszek o kardynale Marianie Jaworskim
- Do końca żyłeś sprawami Kościoła, modliłeś się i ofiarowałeś zań swoje cierpienie. Byłeś niezłomnym świadkiem Chrystusa, który żyje i cierpi w Kościele. Jakże wymownym jest fakt, że na pamiątkowym obrazku upamiętniającym 70. rocznicę twoich święceń kapłańskich prosiłeś o modlitwę za Kościół - mówił o. Kośla.
- Dziękujemy Bożej Opatrzności za ciebie, za twoje czułe, ojcowskie serce, szeroko otwarte dla wszystkich, za życzliwe i uśmiechnięte oblicze, które przyciągało jak magnes tchnącą z niego dziecięcą ufnością" – podkreślił zakonnik.
Bogata kariera duchownego
Kardynał Jaworski był pierwszym rektorem Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, obecnie Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Był związany z Wydziałem Teologicznym w Krakowie, Seminarium Duchownym w Krakowie, z Kolegium Filozoficznym Dominikanów, z Wydziałem Filozofii Chrześcijańskiej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Akademią Teologii Katolickiej w Warszawie, a także w Seminarium Duchownym we Lwowie. Zmarł w minioną sobotę, w wieku 94 lat.
Posłuchaj
itom
REKLAMA
REKLAMA