Marsze bohaterów na Białorusi. W Mińsku milicja zatrzymała ponad 250 osób

W największych białoruskich miastach odbyły się kolejne spontaniczne demonstracje. Opozycja domaga się odejścia od władzy prezydenta Aleksandra Łukaszenki. 

2020-09-13, 16:40

Marsze bohaterów na Białorusi. W Mińsku milicja zatrzymała ponad 250 osób

To 36. dzień powyborczych protestów. Dzisiejszy w Mińsku nazwano "marszem bohaterów".

Powiązany Artykuł

pap białoruśprotest 1200.jpg
Niespokojnie w Mińsku. Masowe zatrzymania demonstrantów

Zdecydowane działania służb

W Mińsku milicyjny OMON początkowo próbował nie dopuścić demonstrantów z poszczególnych dzielnic do centrum stolicy. Kilkakrotnie rozpędzane były kolumny demonstrantów. Milicja i wojska wewnętrzne działały bardziej zdecydowanie niż podczas poprzednich demonstracji.

Według źródeł milicyjnych w stolicy zatrzymano około 250 osób, ale ludzi którzy trafili do aresztów może być znacznie więcej.

Posłuchaj

"Uchodi, uchodi!" - skandują manifestanci (IAR) 0:10
+
Dodaj do playlisty

REKLAMA

Powiązany Artykuł

łukasznka 1200.jpg
Poseł PiS: nie chodzi o to, żeby zamienić Łukaszenkę na inną osobę przychylną Putinowi
Czytaj także:

Pojawiły się hasła antyrosyjskie

Demonstrantom udało się uformować dużą kolumnę na centralnym Prospekcie Zwycięzców. Według niezależnych mediów, w demonstracji mogło uczestniczyć nawet 100 tysięcy ludzi. Mniejsze, kilkutysięczne akcje odbyły się we wszystkich miastach kraju - Grodnie, Brześciu, Homlu, Mohylewie i Witebsku.

Posłuchaj

Marsz Bohaterów na Białorusi. Relacja Włodzimierza Paca (IAR) 0:52
+
Dodaj do playlisty

Obserwatorzy zwracają uwagę na to, że po wczorajszej demonstracji kobiet w stolicy dziś drugi raz pojawiły się hasła antyrosyjskie.

REKLAMA

Pierwsze formy nieposłuszeństwa

Białoruscy demonstranci w ciągu ponadmiesięcznego protestu nie rozbili dotąd żadnej witryny sklepowej. Wsobotę pojawiły się jednak pierwsze formy obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Kobiety podczas marszu szły tradycyjnie chodnikami, ale nie zatrzymywały się na czerwonym świetle. Wcześniej na Białorusi demonstranci zawsze przestrzegali zasad ruchu drogowego.

ms

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej