Jan Kulczyk wchodzi w białoruską energetykę
Kulczyk Holding podpisał z koncernem Biełenergo umowę o budowie elektrowni węglowej - ustaliła "Rzeczpospolita". Białoruska energia ma trafić również do polskich klientów.
2010-08-27, 08:08
Wstępne szacunki wskazują, że wartość inwestycji sięgnie półtora miliarda euro. Z umowy wynika, że holding Jana Kulczyka i Białorusini dzielą się udziałami w przedsięwzięciu po połowie. Będzie to największa polska inwestycja na Białorusi.
Budowa elektrowni ma ruszyć na przełomie 2011 i 2012 roku, a zakończona zostałaby w 2015 lub 2016 roku - mówi "Rzeczpospolitej" Marta Wysocka, rzecznik prasowy Kulczyk Holding.
Most energetyczny na Białoruś
Energia z Białorusi ma trafić także do odbiorców w Polsce. Aby tak się stało, musi jednak powstać polsko-białoruski most energetyczny. To również przewiduje podpisana w czwartek umowa. Takie połączenie ma powstać na odcinku Roś - Narew.
Po stronie białoruskiej zajmie się tym Kulczyk Holding i Biełenergo. Z naszej powinien to zrobić PSE Operator, ale nie jest to na razie przesądzone.
Plan zakłada, że elektrownia będzie opalana polskim węglem. Miałaby go dostarczyć lubelska kopalnia Bogdanka, ale w tej sprawie także nie ma jeszcze żadnych konkretnych ustaleń.
Jak pisze "Rzeczpospolita", elektrownia na Białorusi to kolejna duża inwestycja, w którą chce zaangażować się Jan Kulczyk. Biznesmen we współpracy z innymi firmami chciał przejąć Energę. Teraz szykuje się do zakupu Enei, interesuje się Lotosem. Skąd weźmie pieniądze na białoruski projekt? Przedstawiciele Kulczyk Holding twierdzą, że struktura finansowania inwestycji jest "w trakcie przygotowywania".
agkm
REKLAMA