NBA: Celtics odrabiają straty w rywalizacji z Heat

Miami Heat przegrali z Boston Celtics 106:117 w trzecim finałowym meczu strefy zachodniej koszykarskiej ligi NBA. Celtics szybko objęli prowadzenie i nie oddali go rywalom nawet na chwilę.

2020-09-20, 09:15

NBA: Celtics odrabiają straty w rywalizacji z Heat
Kemba Walker (L) i Kendrick Ninn (R). Foto: PAP/EPA/ERIK S. LESSER
  • W rywalizacji do czterech zwycięstw, prowadzą jednak Heat - 2-1
  • Następne spotkanie w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego

Powiązany Artykuł

Antetokounmpo 1200.jpg
NBA: wyróżnienie osłodzi porażkę w play-off? Giannis Antetokounmpo znowu MVP sezonu zasadniczego

W amerykańskich mediach przeważają opinie, że reakcja zawodników Celtics po nieudanych dwóch występach była oczekiwana. Drużyna z Bostonu zagrała bardziej agresywnie i była zdeterminowana w walce o pierwszy triumf. Wygrywała kwartę za kwartą – 31:22, 32:28, 26:24 i tylko w ostatniej przegrała 28:32.

Najlepsi w szeregach Celtics byli Jaylen Brown 26 punktów i Jayson Tatum 25, z kolei wśród graczy Heat najskuteczniejszy Edrice "Bam" Adebayo uzyskał 27 pkt (plus 16 zbiórek).

- Pokazaliśmy, że jesteśmy jak rodzina, która się wspiera. To było widać na boisku, trzymaliśmy się razem i stanowiliśmy dobry zespół – stwierdził Brown, który zapisał na koncie też siedem zbiórek i pięć asyst.

Bliski "triple-double" był Tatum – 25 pkt, 14 zbiórek i osiem asyst.


Zwycięzcy znacznie korzystniej prezentowali się od Heat w rzutach z gry, osiągając 48-procentową skuteczność (41/85) przy niespełna 39-proc. rywali (33-85). Celtics lepiej rzucali m.in. za trzy punkty – dziewięć celnych prób na 26 wykonanych; Miami – 12/44. Po cztery "trójki" zanotowali, odpowiednio, Kemba Walker i Duncan Robinson.

Do składu bostońskiej ekipy, po przerwie spowodowanej kontuzją kostki, wrócił Gordon Hayward. Grał nieco ponad pół godziny, zdobył sześć punktów oraz zanotował pięć zbiórek, cztery asysty i trzy przechwyty.

W Heat, poza Adebayo, wyróżnił się np. rezerwowy Tyler Herro – 22 pkt, w tym 20 w drugiej kwarcie. Poniżej oczekiwań zagrali Goran Dragic i Jae Crowder. Obaj rzucali po 10 razy, ale celnie każdy z nich jedynie dwukrotnie.

Heat i Celtics zagrają czwarty mecz dopiero w środę, natomiast w niedzielę i we wtorek odbędą się kolejne spotkania Los Angeles Lakers z Denver Nuggets w finale Konferencji Zachodniej. Drużyna Lakers prowadzi 1-0.


Wynik sobotniego meczu finału Konferencji Wschodniej koszykarskiej ligi NBA:


Miami Heat - Boston Celtics 106:117
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-1 dla Heat)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej