LE piłkarzy ręcznych: Azoty Puławy przegrały z IFK Kristianstad
Piłkarze ręczni Azotów Puławy przegrali u siebie ze szwedzkim IFK Kristianstad 24:25 (12:11) w pierwszym meczu drugiej, decydującej rundy kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Rewanż 29 września w Szwecji.
2020-09-22, 21:30
- Liga Europejska to rozgrywki, które zastąpiły dotychczas odbywający się Puchar EHF
- Lepsza drużyna w dwumeczu awansuje do fazy grupowej
Powiązany Artykuł
LM piłkarzy ręcznych: wielkie emocje na inaugurację. W starciu Łomży Vive Kielce zdecydowała jedna bramka
Trudnego rywala, częściej ostatnio grającego w Lidze Mistrzów, los przydzielił puławianom w tej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej. Przez początkowe 25 minut wydawało się, że polskiej drużynie uda się przed rewanżem uzyskać w miarę wyraźną przewagę, bo po trafieniu Łukasza Rogulskiego Azoty wygrywały 11:7. Dobrą skutecznością wykazywał się Michał Szyba, który do tego momentu czterokrotnie pokonał znakomicie w tym dniu dysponowanego reprezentacyjnego bramkarza Norwegii Espena Christensena. Mogło być jeszcze lepiej, ale golkiper IFK w 21. minucie obronił dwa rzuty karne, najpierw wykonywany przez Andria Akimenkę, a chwilę później trafiony został w głowę przy rzucie Wojciecha Gumińskiego, za co skrzydłowy Azotów ukarany został czerwoną kartką.
Końcówka pierwszej połowy należała do gości, którzy doprowadzili do remisu 11:11. Tuż przed przerwą rzut karny wykorzystał Rogulski. Po zmianie stron lepiej zaczął zespół szwedzki, zdobywając trzy bramki z rzędu, a ich bramkarz nie dawał się pokonać. Do 50. minuty goście prowadzili dwoma-trzema golami i dopiero celne rzuty Rogulskiego, Dawida Dawydzika i Michała Jureckiego sprawiły, że na tablicy pojawił się remis 20:20.
Kiedy kolejne bramki zdobyli Aliaksandr Bachko i Paweł Podsiadło, Azoty ponownie objęły prowadzenie (22:20), którego jednak nie potrafiły utrzymać do końca, przegrywając ostatecznie 24:25. Bohaterem spotkania był wręcz rewelacyjny bramkarz Christensen i przed meczem rewanżowym w przyszłym tygodniu to jego drużyna będzie faworytem. W puławskim zespole dobrze funkcjonowała defensywa, ale znacznie gorzej było ze skutecznością, bo z pięćdziesięciu oddanych rzutów tylko 24 trafiły do bramki IFK.
Posłuchaj
Azoty Puławy - IFK Kristianstad 24:25
Azoty: Wadim Bogdanow, Mateusz Zembrzycki - Michał Jurecki 5, Michał Szyba 6, Andrii Akimenko 2, Aliaksandr Bachko 3, Łukasz Rogulski 3, Bartosz Kowalczyk, Wojciech Gumiński 1, Kacper Adamczuk, Dawid Dawydzik 1, Mateusz Seroka, Paweł Podsiadło 3
Bramki dla IFK zdobyli: Adam Nyfjall 7, Emil Frend-Ofors 5, Anton Halen 4, Olafur Gudmundsson 3, Markus Olsson 3, Johan Nilsson 2, Gregor Ocvirk 1
Sędziowali: Henrik Mortensen i Jesper Kirkholm Madsen z Danii
REKLAMA