Izba Dyscyplinarna SN odroczyła posiedzenie ws. immunitetu sędziego Tulei

Do 22 października Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego odroczyła posiedzenie ws. zażalenia prokuratury na decyzję o nieuchyleniu immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. Chodzi o wniosek prokuratury o pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności ws. podejrzenia ujawnienia informacji ze śledztwa.

2020-10-05, 12:00

Izba Dyscyplinarna SN odroczyła posiedzenie ws. immunitetu sędziego Tulei

- Termin został zmieniony w związku z tym, że nowy członek składu orzekającego nie zapoznał się z aktami sprawy. W związku z tym nowy termin został wyznaczony na 22 października - powiedział dziennikarzom po wyjściu z sali sądowej po około 20 minutach posiedzenia reprezentujący sędziego Tuleyę mec. Jacek Dubois.

Sędzia Tuleya nie stawił się w poniedziałek przed Izbą Dyscyplinarną. Reprezentujący go pełnomocnik ocenił przed wejściem na salę sądową, że "zażalenie prokuratury nie wnosi nic do sprawy", a sędzia Tuleya "nie zrobił nic, co naruszałoby wzorce działania sędziego".

- Myślę, że dzisiejszy dzień pokaże, że sędziowie nie mają się czego bać - zaznaczył i podkreślił, iż "niezależność sędziowska jest najważniejsza".

Powiązany Artykuł

PAP Igor Tuleya 1200.jpg
"Są sędziowie-celebryci, którzy lubią uprawiać działalność publiczną". Wójcik komentuje sprawę Tulei

Jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia podczas konferencji prasowej przed Sądem Najwyższym sędzia Tuleya powiedział zaś, że niczego nie żałuje. Zapewnił, że będzie walczył do końca w obronie niezależności i niezawisłości sądownictwa w Polsce.

REKLAMA

Posiedzenie w SN było niejawne, media i publiczność nie mogą uczestniczyć w jego przebiegu. Sprawę zażalenia rozpatruje Wydział II Izby Dyscyplinarnej w trzyosobowym składzie sędziów: Piotra Niedzielaka, Jarosława Sobutki i Konrada Wytrykowskiego. Ten ostatni zastąpił nieobecnego członka składu.

Zażalenie prokuratury

Poniedziałkowe posiedzenie było efektem zażalenia Prokuratury Krajowej na wcześniejsze postanowienie Izby Dyscyplinarnej. Izba ta, orzekając na początku czerwca br. w I instancji, nie uchyliła immunitetu sędziemu Tulei. Tym samym nie przychyliła się do wniosku prokuratury o pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej ws. podejrzenia ujawnienia informacji ze śledztwa. Prokuratura wniosła zażalenie na tę decyzję sądu.

Czytaj także:

Prokuratura wniosła o uchylenie immunitetu sędziemu Tulei w lutym. Jak zapowiadała Prokuratura Krajowa, po ewentualnym uchyleniu immunitetu śledczy zamierzają postawić sędziemu zarzuty m.in. przekroczenia uprawnień i bezprawnego ujawnienia informacji z postępowania ws. głosowania Sejmu nad budżetem w Sali Kolumnowej.

REKLAMA

Postępowanie ws. obrad Sejmu

Powodem wniosku prokuratury było podejrzenie ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa. Chodziło o postępowanie ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę.

Powiązany Artykuł

Igor Tuleya pap 1200.jpg
Igor Tuleya nadal z immunitetem sędziowskim. Jest decyzja Izby Dyscyplinarnej SN

W grudniu 2017 r. skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu. Według prokuratury, naraziło to prawidłowy bieg dalszego śledztwa.

Izba po stronie sędziego

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego w Wydziale I rozpatrując kwestię uchylenia immunitetu jako I instancja w czerwcu br. nie podzieliła jednak stanowiska, jakoby sędzia Tuleya, wydając wówczas zgodę na rejestrację przez media uzasadnienia wyroku i ogłaszając orzeczenie uwzględniające zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa, nie dopełnił obowiązków służbowych.

SN w uzasadnieniu tamtego rozstrzygnięcia uznał za niemożliwe zakwalifikowanie czynu sędziego Tulei jako przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków oraz jako bezprawnego ujawnienia informacji, z którą sędzia zapoznał się w związku z pełnioną funkcją. Sąd wskazał też, że sędzia był ustawowo uprawniony do wydania zarządzenia o jawności posiedzenia w przedmiocie rozpoznania zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa oraz do dopuszczenia do udziału w tym posiedzeniu przedstawicieli mediów.

REKLAMA

Tuleya krytyczny wobec izby

Po ogłoszeniu w czerwcu tamtej decyzji sędzia Tuleya powiedział, że nie zmienia ona jego oceny "tzw. Izby Dyscyplinarnej". - To nie jest sąd, tam nie zasiadają sędziowie - powiedział wtedy sędzia Tuleya. Jak dodał, "to nie jest tak, że jeśli ktoś w sposób bezprawny zasiada w nie-sądzie i przypadkowo wyda słuszną decyzję, to wtedy stanie się sędzią".

- Pragnę zapewnić, iż podstawą do skierowania powyższego wniosku był obszerny, rzetelnie zgromadzony i prawidłowo oceniony materiał dowodowy, który nie pozostawiał wątpliwości w zakresie faktu popełnienia przez sędziego czynu zabronionego - pisał wiosną o wniosku o uchylenie Tulei immunitetu do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.

Przed gmachem Sądu Najwyższego zabrało się w poniedziałek kilkaset osób wspierających warszawskiego sędziego. "Murem za Igorem", "Wolne sądy"- skandowali manifestujący. 

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej