Liga Narodów: Polska - Bośnia i Hercegowina. W jakim składzie wyjdą Polacy?

Wojciech Szczęsny w bramce, wracający do gry Jan Bednarek, Jacek Góralski w środku pomocy i para napastników - to bardzo prawdopodobny wariant na środowe spotkanie reprezentacji Polski z Bośnią i Hercegowiną.

2020-10-14, 11:30

Liga Narodów: Polska - Bośnia i Hercegowina. W jakim składzie wyjdą Polacy?
  • We wcześniejszym meczu LN Polacy bezbramkowo zremisowali z Włochami
  • Pod znakiem zapytania stoi występ we Wrocławiu kapitana reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego 
  • Biało-czerwoni we wrześniu pokonali w Zenicy Bośniaków 2:1

Spotkanie z Bośnią i Hercegowiną może stać pod znakiem powrotów. Zgrupowanie pokazało, że Jerzy Brzęczek w tej chwili może pochwalić się szeroką kadrą, a w kilku przypadkach może nawet mieć ból głowy. 

Tłok w defensywie

Jeśli chodzi o naszych piłkarzy, to po spotkaniach z Finlandią i Włochami łatwiej wskazać pozytywy i tych zawodników, którzy zbliżyli się do miejsca w podstawowym składzie reprezentacji. Daje to duże pole do manewru selekcjonerowi.

Między słupkami naszej bramki stanie Wojciech Szczęsny. Rywalizacja z Łukaszem Fabiańskim trwa już od lat i wszyscy doskonale wiedzą, że o obsadę tej pozycji nie trzeba się martwić - podstawowi golkiperzy to czołówka w swoim fachu.

Czytaj także:

Jan Bednarek w meczu z Włochami musiał pauzować za kartki i trzeba przyznać, że stoper Southampton mógł być pod wrażeniem występu Sebastiana Walukiewicza, który w pełni wykorzystał swoją szansę.

Teraz czas na Bednarka, by pokazać, że on także jest w stanie zagrać pewnie i bezbłędnie, czego nie da się powiedzieć o jego grze z Finlandią, gdzie raz pomylił się w stosunkowo prostej sytuacji, stwarzając spore zagrożenie pod bramką Drągowskiego. Czy jego partnerem będzie Kamil Glik? Stoper Benevento to bez wątpienia jeden z filarów reprezentacji i także tym razem będziemy oglądać etatową parę stoperów biało-czerwonych.

Grosicki znów błyśnie?

W wyjściowym składzie nie powinno zabraknąć Kamila Grosickiego. Skrzydłowy WBA rozegrał fenomenalne zawody w meczu z Finlandią, z Włochami zaś wszedł z ławki rezerwowych. W środę znów będzie miał okazję sprawdzić jakość defensywy rywali.

REKLAMA

Obsada drugiego skrzydła to otwarta kwestia - selekcjoner ma do dyspozycji Damiana Kądziora, Sebastiana Szymańskiego i Kamila Jóźwiaka, co daje mu spore pole do manewru.

Na lewej stronie defensywy szansę debiutu w meczu o punkty może dostać Michał Karbownik, który nieźle zaprezentował się z Finlandią, a z Włochami dostał kilka minut, podczas których przeprowadził jedną groźną szarżę prawą stroną boiska. Gotowy do gry jest już także Arkadiusz Reca, na początku spotkania narzekający na uraz.

Kto zbliży się do gry na Euro?

Do środka pola wrócić ma Jacek Góralski, który na trwającym zgrupowaniu nie dostał jeszcze szansy. Można spodziewać się, że odpowiedzialny przede wszystkim za destrukcję pomocnik wybiegnie na boisko od pierwszej minuty.

Dwukrotnie w wyjściowym składzie rozpoczynał największy wygrany ostatnich miesięcy, czyli Jakub Moder. Zgodnie ze słowami Jerzego Brzęczka dotyczącymi rotacji w ustawieniu biało-czerwonych, tym razem gracz Brighton, który do końca sezonu ma grać w Lechu Poznań, Moder tym razem ustąpi pola innemu graczowi.

REKLAMA


Posłuchaj

W dobry wynik wierzy pomocnik Mateusz Klich, który na Stadionie Miejskim we Wrocławiu zdobył jedną z dwóch bramek w karierze reprezentacyjnej (IAR) 0:10
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Mówi selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek (IAR) 0:28
+
Dodaj do playlisty

  

Po naprawdę dobrym meczu z Finlandią nadzieję na występ w podstawowym składzie ma Karol Linetty, który cały czas chce udowodnić, że jest w stanie być ważnym graczem reprezentacji. Pomijany w ostatnich latach piłkarz Torino chce odwrócić złą kartę. Obok niego kandydatami do gry są jeszcze Mateusz Klich i Grzegorz Krychowiak. Pierwszy z nich pokazał, że w kadrze może grać na poziomie, który prezentuje w Leeds, drugi zaś szuka powrotu do optymalnej dyspozycji. I po tym, jak wyglądał na tle Jakuba Modera, ma tutaj dużo do udowodnienia. 

I musimy pamiętać, że cały czas toczy się gra o to, kto pojedzie na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Do tego turnieju teoretycznie jest jeszcze daleko i wiele może się wydarzyć, ale jest oczywiste, że dla kogoś zabraknie miejsca w szerokim składzie.

REKLAMA

W ostatnich dniach wiele pisano o kontuzji, której nabawił się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji przedwcześnie opuścił boisko w meczu z Włochami, badania nie wykazały poważniejszego urazu, a snajper Bayernu narzekał na bolesnego krwiaka. Lewandowski teoretycznie jest gotowy do gry, jednak nie wiadomo, czy sztab zaryzykuje jego zdrowie - jeśli tego nie zrobi, to w podstawowym składzie powinniśmy spodziewać się pary Arkadiusz Milik - Krzysztof Piątek. Jeśli Lewandowski będzie w pierwszym składzie, jedną z opcji będzie wzmocnienie środka pola Mateuszem Klichem lub powrót do duetu Milik - Lewandowski.

Początek spotkania Polska - Bośnia i Hercegowina o godzinie 20.45. Zapraszamy na transmisję do radiowej Jedynki.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej