Meksyk 1968: rekordy przeplatały się z politycznymi wystąpieniami

W roku 1968 odbyła się jedna z najciekawszych olimpiad w historii. XIX igrzyska w Meksyku. Było w nich wszystko jak w południowo amerykańskiej Tortilli. Rekordy świata przeplatały się z wystąpieniami politycznymi. Nowe techniki sportowe z pierwszymi testami antydopingowymi. 27 października, 52 lata temu, zostały one zakończone.

2020-10-27, 05:00

Meksyk 1968: rekordy przeplatały się z politycznymi wystąpieniami
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: lazyliama/Shutterstock.com
  • Przed igrzyskami studenci meksykańscy zorganizowali protest przeciwko organizacji tej imprezy w ich kraju. Został on krwawo stłumiony przez władze.
  • Nigdy dotąd i nigdy później w historii nie rozgrywano olimpiady na wysokości ponad 2000 metrów nad poziomem morza.
  • Polska zakończyła zmagania na 11 pozycji w klasyfikacji medalowej.

Polityka

Wybór Meksyku na gospodarza igrzysk olimpijskich wzbudził dosyć dużo kontrowersji. Było to państwo rządzone przez Gustavo Diaza Ordaza, który reprezentował tak zwany nacjonalizm obywatelski. Prawa miejscowej ludności nie były respektowane. Kraj był bardzo biedny. Mieszkańcy a w szczególności studenci postanowili zaprotestować przeciwko finansowaniu igrzysk przez rząd.

Skończyło się to masakrą kilkuset osób na dziesięć dni przed rozpoczęciem olimpiady. Wojsko strzelało do protestujących ostrą amunicją. Wydarzenia te noszą nazwę masakry w Tlatelolco.

XIX igrzyska olimpijskie w Meksyku

Pod względem sportowym impreza była bardzo ciekawa. Szczególnie zmagania w lekkoatletyce. Olimpiada została zorganizowana w stolicy kraju, mieście Meksyk. Jest ono położone ponad 2000 metrów nad poziomem morza. Na tej wysokości powietrze jest rozrzedzone. Pomagało to zawodnikom, których konkurencje trwały krótko. A bardzo przeszkadzało, tym którzy musieli dłużej zmagać się z czasem, jak chociażby w biegach długodystansowych.

REKLAMA

Na bieżniach zainstalowano po raz pierwszy sprężystą bieżnię tartanową. Zaczęto mierzyć czas elektronicznie. Były to igrzyska, na których wprowadzono kontrole antydopingowe. Władze Meksyku chciały aby impreza w ich kraju była wyjątkowa. Nigdy dotąd zniczu olimpijskiego nie zapalała kobieta. A tak stało się w 1968 roku. Była nią reprezentantka gospodarzy, płotkarka Enriqueta Basilio.

Niezależnie od organizatorów nikomu nie znany Amerykanin Richard Fosbury, przeskoczył poprzeczkę plecami do tyłu. Tak zwanym dzisiaj flopem. Fachowcy zlekceważyli jego dokonanie. A pobił on rekord olimpijski wynikiem 2,24 m. I jak się później okazało zrewolucjonizował skok wzwyż.

Ponad 10 rekordów w lekkiej atletyce

W związku z tym, że zawody rozgrywane były wysoko ponad poziomem morza, sypnęło najlepszymi wynikami globu. Mieliśmy także udział w tych wydarzeniach. Irena Szewińska ustanowiła rekord świata na 200 metrów. Oto lista pozostałych najlepszych w tamtych czasach osiągnięć. Amerykanka Wyomia Tyus na 100 metrów kobiet (11,0 sekundy).

REKLAMA

Reprezentacja kobiet USA w sztafecie 4x100 (22,5 s.). Rumunka Viorica Viscopoleanu w skoku w dal 6,82. Margitta Gummel pchnięcie kulą 19,61. Wśród panów Amerykanie pobili rekordy na 100 m. Jim Hines (9,9 s.). Tommie Smith na 200 (19,8 s.). Lee Evans na 400 (43,8 s.). Sztafety tego kraju na 4x100 (38,2 s.) oraz 4x400 (2.56,1 s.). Australijczyk Ralph Doubell na 800 (1.44.3 s.). W trójskoku Rosjanin Wiktor Saniejew 17,39 m.

„Odbił się w 1968 roku a wylądował w XXI wieku”

Największym echem odbił się na całym świecie rekord Amerykanina Boba Beamona. Skoczek ten pobił aż o 55 centymetrów poprzedni rekord świata w skoku w dal. Uzyskał odległość 8,90 metra. Jak opisały to media w USA „odbił się w 1968 roku a wylądował w XXI wieku”. Osiągnięcie to czekało aż 23 lata na to aby zostać pobite.

A i tak jest to, do dnia dzisiejszego, drugi tak daleki skok w historii lekkiej atletyki. Miało to miejsce 52 lata temu.

REKLAMA

- Widziałam jak on, wysoki i bardzo szczupły, poleciał daleko, bardzo daleko. Na stadionie rozległo się gromkie ooo… - tak opisała tę chwilę Irena Szewińska, która właśnie zakończyła swój rekordowy bieg na 200 metrów, w Przeglądzie Sportowym.

Niestety nie obyło się bez polityki

Na arenach w Meksyku po raz pierwszy wystąpiły dwie niezależne reprezentacje niemieckie. Republiki Federalnej Niemiec oraz Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Sportowcy RFN zdobyli 26 medali a NRD 25. Ale to komuniści uplasowali się na wyższej pozycji, bo wywalczyli aż 9 krążków złotych. Gdyby połączyć osiągnięcia obu tych krajów zajęli by trzecie miejsce w klasyfikacji. Ale to nie ich rywalizacja przykuła uwagę całego świata.

W czasie dekoracji w biegu na 200 metrów, czarnoskórzy zawodnicy, rekordzista świata Tommie Smith i John Carlos zaprotestowali przeciwko rasizmowi. W momencie kiedy na maszt wciągano flagę USA podnieśli w górę pięści w czarnych rękawiczkach, w tak zwanym geście “black power” (czarnej siły).

Polska osiągnęła bardzo dobry wynik. Zdobyliśmy 18 medali w tym 5 złotych

Igrzyska w Meksyku były ostatnim turniejem trenera Feliksa Stamma. W narożniku ringu sekundował na siedmiu olimpiadach, począwszy od Berlina 1936. Jego wychowankowie zdobyli 24 medale, w tym 6 złotych. I właśnie ostatnim był Jerzy Kulej w wadze lekkopółśredniej. Najwyższy stopień podium zajął Waldemar Baszanowski w podnoszeniu ciężarów w wadze lekkiej.

REKLAMA

Józef Zapędzki, gdy wystartował w Meksyku, miał już niemal 40 lat. Zdobył krążek z najcenniejszego kruszcu w konkurencji pistoletu szybkostrzelnego. Życiowy sukces odniósł szpadzista Jerzy Pawłowski. Później skazany na 25 lat za szpiegostwo na rzecz USA. Także nasza lekkoatletka wszechczasów Irena Szewińska, która ustanowiła rekord świata na 200 metrów. Jej dorobek mógłby być większy, ale na olimpiadzie gdzie wszystko było inaczej, także i Pani Irenie przydarzyły się dwie wpadki.

„W roku 1968 głęboko przeżyłam olimpijski bieg sztafetowy 4x100 m. Zgubiłam pałeczkę i kto wie, czy nie straciłyśmy medalu. W półfinale biegłam na ostatniej zmianie. Odebrałam pałeczkę od Urszuli Jóźwik. Zrobiłam jeden krok i w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób uderzyłam ręką o biodro. Pałeczka wypadła mi z dłoni. W tym momencie przegrałam bieg sztafetowy. Było mi ogromnie przykro. To był mój osobisty dramat. Czułam się gorzej niż po skoku w dal, gdzie odpadłam w eliminacjach. Igrzyska w Meksyku zaczęłam od przegranej w skoku w dal i skończyłam przegraną. Złoty medal na 200 m i brązowy na 100 zostały przyćmione” -wspominała po latach, swój udział w tej bardzo specyficznej olimpiadzie, na łamach Przeglądu Sportowego.

Takie to były igrzyska. Pod względem sportowym wybitne osiągnięcia. Wiele nowości. Ale z drugiej strony odbyły się w cieniu wielkiej tragedii a i na samych igrzyskach polityka starała się wygrać ze sportem.

REKLAMA

AK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej