Banki są źle chronione. Rabują głównie bezrobotni
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że w tym roku doszło do rekordowej liczby napadów na polskie banki.
2010-09-14, 06:00
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że w tym roku doszło do rekordowej liczby napadów na polskie banki. W pierwszym półroczu obrabowano niemal 160 placówek, o 60 procent więcej niż rok wcześniej.
Według policjantow bankierzy oszczędzają na zabezpieczeniach. "Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że z poufnej analizy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego wynika, iż tylko połowa zdjęć i filmów z monitoringu bankowego nadaje się do identyfikacji rabusiów. Na reszcie nic nie widać. Napadów przybywa, a policji udaje się wykryć co trzeciego sprawcę. Bankowcy odpierają zarzuty policji twierdząc, że gdyby inwestowali w ochronę, doszłoby do strzelanin i ginęliby ludzie. Dlatego wyjściem z sytuacji jest upowszechnianie placówek, w których nie będzie wcale gotówki, a cały obrót będzie elektroniczny. Zwłaszcza - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" - że banki rabują dziś głównie bezrobotni. Łupem złodziei padają niewielkie sumy - od kilku do kulkudziesięciu tysięcy złotych, gdyż banki nie trzymają większych kwot w kasach.
to
REKLAMA