Palą swoje domy i uciekają. W rejonie Południowego Kaukazu trwa exodus Ormian
Tysiące mieszkańców Górskiego Karabachu opuszcza swoje domy i ucieka z terenów zajmowanych przez wojska Azerbejdżanu.
2020-11-14, 12:34
Powiązany Artykuł
Jak informują pracujący w tym rejonie niezależni obserwatorzy - część uchodźców pali swoje domy, żeby nic z ich majątku nie dostało się w ręce wroga.
Armenia, która wspiera samozwańczą republikę Górskiego Karabachu, pod patronatem Rosji podpisała z Azerbejdżanem porozumienie o zawieszeniu broni. Na mocy dokumentu Baku przejmuje kontrolę nad częścią terenów, dotychczas kontrolowanych przez separatystów.
Posłuchaj
Działania Rosji
Ormianie, których gospodarstwa znalazły się na terenach zajmowanych przez Azerbejdżan, uciekają do miejscowości kontrolowanych przez Armenię. Jak informują pracujący w tamtym rejonie niezależni obserwatorzy, uchodźcy niszczą zabudowania gospodarcze i podpalają domy.
REKLAMA
Według władz w Erywaniu, ze 150 tysięcznego Górskiego Karabachu uciekło do tej pory ponad 90 tysięcy osób. Na linii rozdzielającej zwaśnione strony rozlokowują się rosyjskie siły rozjemcze, które będą monitorowały przestrzeganie porozumienia.
Rosja nie konsultowała swoich działań ani z ONZ, ani z OBWE i jej siły rozjemcze nie mają międzynarodowego mandatu.
pkur
REKLAMA