"Poszczególne kraje mają różną sytuację". Komisarz ds. zdrowia o blokadzie sezonu narciarskiego w UE

W sprawie sezonu narciarskiego nie ma jednej formuły ważnej dla wszystkich krajów UE, bo panująca w nich sytuacja epidemiczna jest różna - uważa unijna komisarz do spraw zdrowia Stela Kiriakidu. Zaleciła ostrożność i przyznała, że ferie świąteczne będą trudne.

2020-11-26, 12:58

"Poszczególne kraje mają różną sytuację". Komisarz ds. zdrowia o blokadzie sezonu narciarskiego w UE
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

W wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" w czwartek komisarz powiedziała: "pracujemy nad tym, by umocnić koordynację działań w związku ze świętami. Wkrótce przedstawimy nasze zalecenia, byśmy byli możliwie najbardziej bezpieczni".

Powiązany Artykuł

narty bukowina pap 1200 .jpg
Otwarte stoki, ale nie hotele. Ekonomista: to walka o przetrwanie, nie o brak strat

"To będą trudne ferie"

- Widzimy światełko w tunelu dzięki wiadomościom o szczepionkach, ale zbyt szybkie zniesienie restrykcji zwiększa ryzyko wzrostu zakażeń - oceniła Kiriakidu.

Zdaniem komisarz UE, nie można powtórzyć błędów z niedalekiej przeszłości, bo wtedy "grozi nam nowa fala zakażeń po Bożym Narodzeniu". Jak ostrzegła, "to będą trudne ferie".

Zapytana o hipotezę zablokowania sezonu narciarskiego w całej Unii, wykluczyła taką możliwość. - Nie ma jednej formuły ważnej dla wszystkich, bo państwa mają różną sytuację epidemiczną - wyjaśniła.

REKLAMA

Czytaj również:

Powiązany Artykuł

narty free 1200.jpg
Wybierasz się na narty w Austrii? Zobacz obostrzenia związane z koronawirusem

Gigantyczne straty we Włoszech

- Dopóki szczepionki nie będą dostępne i nie zostanie zaszczepiona masa krytyczna osób, zalecamy krajom członkowskim kontynuowanie wysiłków, by zmniejszyć pandemię - oświadczyła Kiriakidu.

Zgody na inaugurację sezonu narciarskiego domagają się od rządu Włoch lokalne władze z północy kraju. W środę górskie regiony przedstawiły prognozę, według której zablokowanie całej infrastruktury narciarskiej przyniesie turystyce i wszystkim miejscowościom łączne straty w wysokości 20 miliardów euro.

Premier Giuseppe Conte wykluczył możliwość wyrażenia zgody na świąteczne wyjazdy na narty.

REKLAMA

jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej