"Wierzymy, możemy, zwyciężymy". 120 dni protestów na Białorusi
W trakcie dzisiejszych protestów w Mińsku zatrzymano ponad 300 osób - poinformowała służba prasowa białoruskiej milicji nie uściślając ile osób w sumie protestowało. Opozycja nie zorganizowała w centrum stolicy jednej dużej akcji, lecz wiele mniejszych demonstracji w różnych dzielnicach.
2020-12-06, 19:45
Powiązany Artykuł
Wysoka Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka apeluje do władz Białorusi o dialog
Niedziela była 120. dniem protestów z rzędu od czasu zakończenia wyborów prezydenckich. Ostatnie trzy protesty koncentrowały się nie w centrum stolicy, a w dzielnicach na obrzeżach Mińska. Prawdopodobnie dzięki temu liczba zatrzymanych osób jest 3-4 razy mniejsza niż wcześniej.
Posłuchaj
Media informują, że wśród zatrzymanych jest poeta Uładź Lankiewicz, aktor Alaksiej Saprykin, dziecięcy chirurg Artur Jermarkiewicz i Raman Azarczyk, zastępca dziekana wydziału informacyjnych komunikacji stołecznego Białoruskiego Państwowego Technicznego Uniwersytetu.
- "Uczę się, jak działa system od wewnątrz". Białoruska opozycjonistka udzieliła wywiadu z więzienia
- Dr Ochman: za pomocą siły żadnego konfliktu na Białorusi nie da się rozwiązać
"Wierzymy, możemy, zwyciężymy"
Demonstranci zbierali się w grupy liczące od kilkudziesięciu do kilkuset osób i chodzili głównie po drogach osiedlowych. Skandowali: "Wierzymy, możemy, zwyciężymy" i tradycyjnie nieśli historyczne biało-czerwono-białe flagi. W Mińsku od godzin porannych obserwowano problemy z dostępem do popularnego na Białorusi komunikatora internetowego Telegram. Zamkniętych było kilka głównych stacji metra.
Powiązany Artykuł
Setki zatrzymanych na Białorusi. "OMON jeździł busami po mieście, rozpędzał, ludzie zbierali się na nowo"
Duże grupy demonstrantów zaobserwowano w mińskich dzielnicach: Kamienna Horka, Uruczcze, Malinauka, Hruszauka i Sucharawa. Milicyjny OMON próbował rozpędzać protestujących. Zamknięte przez władze Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" do późnych godzin popołudniowych ustaliło nazwiska ok. 100 zatrzymanych osób.
Niewielkie protesty odbyły się również w Grodnie, Homlu, Witebsku oraz mniejszych miastach.
Sprzeciw wobec wyborów
Manifestujący przeciwnicy władz uważają, że wyniki głosowania zostały sfałszowane i domagają się odejścia prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
REKLAMA
pb, mbl
REKLAMA