Dochód gwarantowany to prawie 600 tys. nowych miejsc pracy. W Kanadzie znowu trwa dyskusja na temat świadczenia
W najnowszym kanadyjskim raporcie na temat dochodu gwarantowanego czytamy, że jego wprowadzenie umożliwiłoby stworzenie ponad 590 tys. miejsc pracy w ciągu pięciu lat i dodatkowy wzrost gospodarki nawet o 80 mld dolarów kanadyjskich rocznie.
2020-12-14, 21:00
Dokument przygotowany przez think tank Canadian Centre for Economic Analysis opisuje dwa modele płatności. Pierwszy zakładał 2000 dolarów miesięcznie dla jednej osoby i 2900 dolarów miesięcznie dla wspólnie zamieszkujących partnerów. Od każdego zarobionego dolara beneficjent miałby potrącane 50 centów świadczenia.
Powiązany Artykuł
Eksperci PIE: młodzi pracownicy w Polsce w lepszej sytuacji niż ich rówieśnicy w UE
Ten model został opracowany przez byłego konserwatywnego senatora Hugh Segala, od lat wspierającego ideę dochodu gwarantowanego, i jest podobny do wypłacanego obecnie świadczenia dla osób, które straciły źródło utrzymania z powodu pandemii COVID-19 i mogą otrzymać do 500 dolarów brutto co tydzień. Podobne rozwiązanie było testowane w Ontario w 2018 roku do czasu likwidacji pilotażu przez obecny rząd prowincji.
W tym modelu koszty roczne wyniosłyby 122 mld dolarów, częściowo pokrywałby je wpływ 80 mld dolarów dzięki rosnącej gospodarce.
Drugi model płatności, propozycja organizacji promującej dochód gwarantowany UBI Works, zakłada 500 dolarów kanadyjskich dla każdego dorosłego Kanadyjczyka oraz drugą część świadczenia wynoszącą 1500 dolarów dla każdej dorosłej osoby lub 2000 dolarów dla partnerów, pomniejszane o 50 centów za każdego zarobionego dolara. Koszty tej wersji wyniosłyby 235 mld dolarów rocznie, kompensowane częściowo wyższymi o 109 mld CAD dochodami budżetu.
REKLAMA
"Nie jest to kierunek, w którym możemy obecnie zmierzać"
Jak napisano w raporcie, jeśli rząd finansowałby powszechny dochód długiem, program byłby bardzo skuteczny w krótkim terminie, ale w dłuższym terminie nie do utrzymania. Eksperci CANCEA zanalizowali możliwości podniesienia podatków. Wskazali, że wyższe podatki dla firm spowolniłyby wzrost gospodarczy, więc najlepszym rozwiązaniem byłoby podwyższenie podatków dla najlepiej zarabiających. Raport nie uwzględnia mniejszych wydatków budżetów prowincji z tytułu niższych kosztów opieki społecznej.
Raport CANCEA został zamówiony przez UBI Works, która promuje dochód gwarantowany jako część programów odbudowy gospodarki po pandemii. Jednak premier Kanady Justin Trudeau, choć mówił kilka dni temu, że dyskusja nad dochodem gwarantowanym jest "bardzo ważna", to podkreślał, że "nie jest to kierunek, w którym możemy obecnie zmierzać".
Niemniej idea dochodu gwarantowanego pojawiła się na moment w tym tygodniu w Senacie, gdy niezależna senator z Ontario Kim Pate nieskutecznie próbowała zablokować ustawę o wydatkach budżetowych, aby promować świadczenia. Wcześniej Izba Gmin odrzuciła projekt ustawy, który proponował dodatkowe opodatkowanie najbogatszych kanadyjskich rodzin w wysokości 1 proc. ogólnej wartości wszystkich składników majątku. Podatek był proponowany przez socjaldemokratyczną Nową Partię Demokratyczną (NDP). Na wniosek NDP parlamentarny urząd nadzorujący wykonanie budżetu policzył możliwe wpływy z podatku dla rodzin posiadających majątek o wartości powyżej 20 mln dolarów i oszacował, iż w roku budżetowym 2020-2021 nowy podatek przyniósłby 5,6 mld dolarów, rósłby w kolejnych latach do 9,5 mld w latach 2028-2029.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Bezrobocie na stabilnym poziomie. Znamy nowy szacunek resortu rozwoju
Świadczenie stało się pomocą w znalezieniu pracy
Przeciwnicy dochodu gwarantowanego cytowani w komentarzach do raportu CANCEA twierdzą, że zniechęca on do pracy. Jednak opublikowany w marcu raport uniwersytetów McMaster i Ryerson na podstawie wyników 17 miesięcy pilotażu dochodu gwarantowanego w Ontario, wykazał, że jest przeciwnie. Dla prawie 80 proc. uczestników świadczenie stało się pomocą w znalezieniu lepiej płatnej i stabilniejszej pracy. Interpretacja naukowców jest taka, że otrzymywanie stałego dochodu gwarantowanego zwiększyło wiarę we własne możliwości.
Program gwarantowanego dochodu był testowany w Kanadzie w latach 1974-1979 w prowincji Manitoba. Tzw. Mincome był finansowany wspólnie przez rząd prowincji i rząd federalny, którego premierem był Pierre Trudeau, ojciec obecnego premiera Kanady. Zauważono wówczas m.in., że więcej nastolatków kończyło szkołę średnią, a szpitale odnotowały mniej pacjentów.
PolskieRadio24.pl/PAP/DoS
REKLAMA
REKLAMA