Rozliczenie przy wcześniejszej spłacie kredytu. Przybywa skarg na instytucje finansowe
Rekordowy napływ o postępowanie interwencyjne od osób, które przed terminem spłaciły kredyty konsumenckie. Tylko w pierwszym półroczu do Rzecznika Finansowego wpłynęło blisko 2300 takich próśb.
2020-12-17, 15:00
Posłuchaj
Paulina Tronowska z biura Rzecznika mówi, że zgodnie z prawem w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego, zawartego po 18 grudnia 2011 roku, klient powinien otrzymać proporcjonalny zwrot wszystkich opłat, z wyjątkiem opłat notarialnych. Jak dodaje, zwrotowi takiemu podlegają też wszelkie prowizje i opłaty przygotowawcze, których wciąż część podmiotów rynku finansowego nie chce prawidłowo rozliczać.
Powiązany Artykuł
![franki 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/5e02eafc-cde1-4a5f-9a80-d021bee80a77.jpg)
Ugoda zamiast sądowej batalii. Szef KNF ma propozycję dla sektora bankowego
Jak wyliczyć kwotę zwrotu?
Aby pomóc kredytobiorcom w wyliczeniu, jakiego zwrotu mogą się domagać, Rzecznik Finansowy przygotował na swojej stronie internetowej łatwy w obsłudze kalkulator.
- Pomoże on obliczyć kwotę, jaką powinien zwrócić kredytodawca kredytobiorcy w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego. Rzecznik Finansowy oczekuje, że wszystkie banki i instytucje finansowe będą zgodnie z prawem rozliczały wcześniej spłacone kredyty - mówi Paulina Tronowska.
Czasem trzeba się upomnieć o zwrot
Instytucje finansowe nie zawsze chętnie to jednak robią. Zadanie ułatwia im często nieświadomość konsumentów co do ich praw - uważa mecenas Katarzyna Pytel. Jak wskazuje, chodzi tu przede wszystkim o ostatni wyrok ETS dotyczący konieczności proporcjonalnego zwrotu prowizji w sytuacji szybszej spłaty.
REKLAMA
Ekspertka dodaje, że warto dochodzić swoich praw i złożyć do kredytobiorcy wniosek o rozliczenie wcześniej spłaconego kredytu. Katarzyna Pytel przyznaje, że po takich pismach kredytodawcy często faktycznie rozliczają się z klientami.
W sumie, według szacunków, z tego tytułu instytucje finansowe powinny zwrócić kredytobiorcom co najmniej 1,5 miliarda złotych.
PolskieRadio24.pl, Program 1 Polskiego Radia, Tomasz Matusiak, md
REKLAMA