Preparat jest bezpieczny i skuteczny. KE zatwierdziła szczepionkę firmy Moderna
Komisja Europejska ostatecznie zatwierdziła i dopuściła na unijny rynek szczepionki przeciwko koronawirusowi firmy Moderna. Kilka godzin wcześniej zielone światło dla autoryzacji dała Europejska Agencja Leków uznając, że preparat jest bezpieczny i skuteczny.
2021-01-06, 17:01
Posłuchaj
Posłuchaj
Umowa, którą Komisja negocjowała z amerykańską firmą w imieniu państw członkowskich przewiduje dostawy do 160 milionów dawek. Wstępnie ustalono, że do Polski ma trafić pond 6 milionów dawek z możliwością dokupienia.
Powiązany Artykuł
Prezes ARM: w przyszłym tygodniu spodziewamy się pierwszej dostawy szczepionki Moderna
Moderna to druga firma, która otrzymała zgodę na sprzedaż w Unii szczepionek przeciwko koronawirusowi. Jako pierwszy autoryzację uzyskał amerykańsko-niemiecki koncern Pfizer i BionTech, który nie nadąża obecnie z produkcją i zamówieniami z całego świata. Rozwiązaniem dla tak zwanego "wąskiego gardła" ma być uruchomienie dodatkowych linii produkcyjnych w Niemczech.
Zgodnie z umową Pfizer i BionTech powinien dostarczyć do Unii 300 milionów dawek szczepionek, ale już rozpoczęły się rozmowy nad zwiększeniem zakontraktowanych dostaw.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Rosja się szczepi. Już ponad milion osób przyjęło Sputnika V
W sumie Komisja Europejska podpisała umowy z sześcioma koncernami farmaceutycznymi i zakontraktowała prawie dwa miliardy dawek szczepionek. Natomiast zakupów dokonują już same kraje członkowskie, które były konsultowane przez Brukselę podczas rozmów z firmami farmaceutycznymi.
Sama strategia szczepień różniła się w zależności od państwa i nie obyło się bez problemów. Holandia rozpoczęła szczepienia dopiero dziś, jako ostatnia w Unii. Część państw miała problemy z magazynowaniem szczepionek firmy Pfizer i Biontech, które wymagały bardzo niskich temperatur, inne z kolei narzekały na niewystarczającą liczbę przysłanych szczepionek.
Niemiecki Der Spiegel donosił kilkanaście dni temu, że Komisja nie zakontraktowała maksymalnej liczby szczepionek od firmy Pfizer i BionTech z powodu nacisków Francji, która chciała, by część zamówień trafiła do rodzimego producenta Sanofi, pracującego jeszcze nad preparatem.
paw/
REKLAMA
REKLAMA