Szczerski: niewłaściwe byłoby włączanie się polskich władz w polityczną debatę w USA
- Niewłaściwe byłoby włączanie się polskich władz w polityczną debatę w USA, wzajemne pouczanie się, które weszło w krew niektórym politykom jest niedobrym zwyczajem - ocenił prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
2021-01-07, 21:34
Stwierdził on, że w USA "doszło do bardzo poważnego kryzysu, ale amerykańskie instytucje z niego wybrnęły". Według niego, próby wywołania podobnego kryzysu pojawiały się także w Polsce. - Polska demokracja, polski system demokratyczny, parlament, prezydent, Trybunał Konstytucyjny, zawsze wychodziły z niego zwycięsko - podkreślił.
Zdaniem prezydenckiego ministra, niewłaściwe byłoby włączanie się polskich władz w polityczną debatę w USA. - To wzajemne pouczanie się, które weszło w krew niektórym politykom jest niedobrym zwyczajem. Nie pouczajmy się nawzajem. Zobaczmy, jakie problemy ma obecnie wiele demokracji na świecie - zwrócił uwagę Szczerski.
Powiązany Artykuł
![1200_Trump_PAP.png](http://static.prsa.pl/images/7359d6b5-8dbd-4843-8744-f17994f0d77e.jpg)
Po zamieszkach w Waszyngtonie. Szef Demokratów wzywa do usunięcia Trumpa z urzędu
Ocenił, że w społeczeństwach wielu krajów świata znajdują się "poważne pokłady frustracji i nieprawidłowości". - Zamiast pouczać się nawzajem, pomyślmy razem nad tym, jak te nasze prawa demokratyczne poszczególnych narodów poszanować i docenić - mówił Szczerski. Jak dodał, nie jest dobrze, kiedy ktoś przez agresywne demonstracje próbuje odwrócić demokratyczny wynik wyborów, ponieważ powoduje to poważny kryzys funkcjonowania państwa.
- Trump mówi o "skradzionych wyborach". Wezwał protestujących do rozejścia się
- "Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji". Prezydent zabrał głos ws. wydarzeń w USA
Pytany o krytykę stanowiska prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej wydarzeń w USA, Szczerski zaznaczył, że prezydent występuje, jako głowa polskiego państwa, a wydźwięk jego wypowiedzi podkreślał zaufanie wobec siły amerykańskiej demokracji. - Musimy wyrażać zaufanie wobec siebie nawzajem i tak pan prezydent uczynił. To najbardziej właściwy sposób odnoszenia się do takiej sytuacji - przekonywał.
Ocenił także, że opozycja krytykując wypowiedź prezydenta pokazuje, że nie dojrzała do prowadzenia międzynarodowych stosunków dyplomatycznych.
Prezydent Andrzej Duda napisał w czwartek na Twitterze, że "wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym". "Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji" - oświadczył Andrzej Duda.
itom
REKLAMA
REKLAMA