Sprawa I. Wieczorek. Posłowie pamiętają
Posłowie z sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zajmą się problemem tajemniczych zaginięć.
2010-10-06, 11:00
Od zaginięcia Iwony Wieczorek minęło już ponad dwa i pół miesiąca mimo to posłowie z sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych - jak mówią - nie zapomnieli o tej sprawie. I zapowiadają, że jeszcze w tym tygodniu zajmą się problemem tajemniczych zaginięć – pisze "Dziennik Bałtycki".
Posłowie chcą poznać skalę problemu, a także procedury i podejmowane działania. W czwartek odbędzie się pierwsza komisja dyskusyjna, w której udział wezmą przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komendy Głównej Policji. Rozmowy dotyczyć będą m.in. sposobu przyjmowania zgłoszeń i podejmowania określonych działań.
Dzień później, w piątek, posłowie spotkają się z pracownikami ITAKI - fundacji pomagającej w poszukiwaniu osób. Dyskusja poświęcona będzie usprawnieniu poszukiwań osób zaginionych, a także systemowi wsparcia ich rodzin.
Sprawa utknęła w miejscu
Ciągle jednak nie wiadomo, co stało się z Iwoną. - Nie ma żadnego przełomu. Nadal wykonywane są czynności w sprawie - informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
REKLAMA
Iwona Kinda, matka zaginionej dziewczyny, zarzucając prokuraturze i policji to, że popełniły one wiele błędów i nie robią już nic sensownego, by odnaleźć jej córkę, zwróciła się dwa tygodnie temu z apelem do premiera Donalda Tuska.
Do tej pory jednak premier Tusk nie zabrał głosu w tej sprawie. Centrum Informacyjne Rządu tłumaczy to nawałem obowiązków. Jednocześnie zapewnia, że temat jest premierowi znany i w najbliższym czasie zajmie on w tej kwestii stanowisko.
Tymczasem administracja serwisu Gdzie Jest Iwona skierowała do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku list otwarty. W liście zawartych jest dziewiętnaście pytań, które mają zweryfikować działania prokuratury w sprawie zaginięcia Iwony.
REKLAMA
Ostatni raz Iwonę Wieczorek widziano 17 lipca przy wejściu na plażę nr 63 w Jelitkowie. O godz. 4.12 nad ranem zarejestrowały ją tam kamery miejskiego monitoringu.
to,dziennikbaltycki,gdziejestiwona
REKLAMA