Olejnik: podsłuchiwali dziennikarzy
Jak twierdzi Monika Olejnik, w latach 2005-2007 dziesięcioro dziennikarzy było podsłuchiwanych przez służby specjalne.
2010-10-07, 15:59
Dziennikarka powołuje się na artykuł, który ma się w piątek ukazać w "Gazecie Wyborczej". W programie "Kropka nad i" w TVN24 Monika Olejnik powiedziała, że dziennikarze byli podsłuchiwani przez ABW i CBA przy pomocy operatora sieci komórkowej Era-GSM.
Służby miały przekazywać operatorowi tabelę zleceń, by dostać dane o wychodzących i przychodzących połączeniach tych osób, oraz wykaz logowań w stacjach bazowych, pozwalających prześledzić, gdzie i kiedy znajdował się abonent. Podsłuchiwana miała być sama Monika Olejnik (TVN 24 i Radio ZET).
Wśród inwigilowanych w ten sposób mielibyć także Cezary Gmyz ("Rzeczpospolita"), Bogdan Wróblewski ("Gazeta Wyborcza"), Macieja Duda ("Rzeczpospolita", "Newsweek"), Roman Osica (RMF), Marek Balawajder (RMF), Piotr Pytlakowski ("Polityka"), Wojciech Czuchnowski ("Gazeta Wyborcza"), Andrzej Stankiewicz ("Newsweek") i Bertold Kittel ("Rzeczpospolita").
to
REKLAMA
REKLAMA