Polacy coraz częściej zaglądają do salonów

Jak mówią "Rzeczpospolitej" eksperci motoryzacyjni, ruch w salonach podkręca obawa przed przyszłorocznym wzrostem cen pojazdów.

Niebezpieczeństwo takie niesie zapowiedziany przez rząd wzrost VAT do 23 procent oraz surowsza norma czystości spalin Euro 5, którą nowe auta muszą spełniać od 2011 roku. Zdaniem niektórych dilerów, jeśli nie będzie dodatkowych bodźców wspomagających rynek, ceny w salonach mogą wzrosnąć nawet o 9 procent.

Perspektywę podwyżek potwierdzają importerzy. Uważają jednak, że ceny mogą wzrosnąć z opóźnieniem. Ważna będzie też kondycja złotego. Jeśli się wzmocni, a tak prognozuje część ekonomistów, może to nieco zbić podwyżki.

rk