Ligue 1: Arkadiusz Milik z premierowym golem w Olympique Marsylia
Arkadiusz Milik zdobył swoją pierwszą bramkę dla Olympique Marsylia w zremisowanym 2:2 meczu z Lens w ekstraklasie francuskiej. Polski piłkarz po raz drugi wystąpił w barwach tego zespołu i zadebiutował w podstawowej jedenastce.
2021-02-04, 07:20
Niespełna 27-letni Milik wpisał się na listę strzelców w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, zmieniając kierunek piłki po uderzeniu Hiszpana Alvaro.
Był to pierwszy gol ligowy 56-krotnego reprezentanta Polski od 19 lipca 2020 roku, gdy po raz ostatni wpisał się na listę strzelców drużyny Napoli. W Neapolu występował z powodzeniem przez cztery lata, ale w ostatnich miesiącach był odsunięty od pierwszego zespołu i czekał na transfer. W końcu w styczniu zmienił barwy - klub z Marsylii wypożyczył go na 18 miesięcy, z opcją wykupu. Według mediów kwota całego transferu wyniesie osiem milionów euro plus cztery miliony tzw. bonusów.
Powiązany Artykuł
Ligue 1: Arkadiusz Milik zachwycił Francuzów. "Pokazał, jak może być wartościowy"
W środę Milik grał do 60. minuty. "Olimpijczycy" prowadzili do przerwy 2:0, ale nie udało im się utrzymać korzystnego wyniku i przerwać serii sześciu meczów bez zwycięstwa. Pod nieobecność portugalskiego szkoleniowca Andre Villasa-Boasa, zawieszonego za krytykę władz klubu, na ławce trenerskiej ekipy z Marsylii zasiadł dyrektor techniczny Nacer Larguet.
Olympique Marsylia zajmuje dopiero dziewiąte miejsce w tabeli, ze stratą aż 18 punktów do prowadzącego Lille i mając dwa mecze zaległe.
Cztery pierwsze drużyny odniosły w środę zwycięstwa: Lille gładko wygrał na wyjeździe z Bordeaux 3:0, Olympique Lyon z Dijon 1:0, Paris Saint-Germain z Nimes 3:0, a w derbach Lazurowego Wybrzeża AS Monaco pokonało Nice 2:1. Ten kwartet ma coraz większą przewagę nad resztą stawki.
REKLAMA
- Premier League: mocne słowa trenera Southampton po kompromitacji. "Żadnej alternatywy"
- Ligue 1: Sarri ponownie trenerem Milika? Olympique Marsylia szuka następcy Villas-Boasa
- Kolejna sensacja w Pucharze Niemiec. Czwartoligowiec Rot-Weiss Essen odprawił Bayer Leverkusen
ah
REKLAMA