Kamiński: rząd nie walczy z korupcją
Według Mariusza Kamińskiego rząd nie pracuje nad zwalczaniem korupcji, w CBA dochodzi do wielu zaniechań.
2010-10-13, 11:00
Posłuchaj
Były szef CBA Mariusz Kamiński skierował do premiera list otwarty, w którym krytykuje politykę rządu wobec walki z korupcją, a także działania obecnego kierownictwa CBA.
Kamiński oskarża też swojego następce Pawła Wojtunika, że powierzył kierownicze stanowiska w CBA osobom, które były rozpracowywane przez tę służbę.
Według Kamińskiego w ciągu roku od jego dymisji rząd zaprzestał walki z korupcją. Jak pisze w liście do premiera, CBA od roku nie notuje żadnych sukcesów, a jedyne osiągnięcia jakimi udało się pochwalić nowemu kierownictwu to sprawy rozpoczęte jeszcze pod rządami poprzednich szefów tej służby. Jako przykład podaje zatrzymanie osoby podejrzanej o korupcję w związku z działalnością kościelnej komisji majątkowej. Według Kamińskiego, sprawa ta została zakończona już rok temu i w jesieni 2009 roku planowano zatrzymania w tej sprawie. Po jego odejściu sprawę odsunięto w czasie o prawie rok.
"Zaniechania"
Mariusz Kamiński zarzucił też premierowi, że zaniechano wiele spraw, które prowadziło CBA, a dotyczyły osób związanych z przedstawicielami obecnej władzy oraz wymiaru sprawiedliwości i policji. W związku z tym zapowiedział, że poinformuje o tym prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
REKLAMA
Kierownicy "rozpracowywani"
Kolejne zarzuty były szef CBA kieruje wobec swojego następcy. Oskarża go, że zatrudnił na stanowiska kierownicze między innymi osoby, które były w kręgu zainteresowań CBA z powodu podejrzeń o współprace z grupami przestępczymi, korupcję i ujawnianie informacji ze śledztw. Decyzję o ich zatrudnieniu podjął obecny Szef CBA pomimo posiadanej przez siebie wiedzy o tych podejrzeniach - czytamy w liście. Kamiński twierdzi również, że do służby przyjęto sporo osób, które rozpoczęły służbę jeszcze w Milicji Obywatelskiej i teraz pracę w CBA traktują jako dodatek do emerytury.
Pytania o Julię Piterę i ustawę antykorupcyjną
W liście znalazły się też krytyczne słowa na temat minister Julii Pitery. Mariusz Kamiński pyta premiera o efekty jej działań jako ministra, który miał zająć się zwalczaniem korupcji. Były szef CBA przypomniał, że przez 3 lata swojego urzędowania, mimo głośnych zapowiedzi Pitera nie przygotowała nowelizacji tzw. "ustawy antykorupcyjnej".
"Nie zastraszy mnie Pan"
Kamiński stwierdził też, że jest "obiektem zainteresowania dyspozycyjnych prokuratorów". Twierdzi też, że "mie ustają również w wysiłkach agenci ABW, którzy od miesięcy bezskutecznie usiłują nakłonić moich współpracowników do złożenia obciążających mnie zeznań.
- Nie jest Pan jednak w stanie mnie zastraszyć ani odebrać godności osobistej - napisał były szef CBA.
REKLAMA
Odprawa dla powodzian
Mariusz Kamiński poinformował w liście, że roczną odprawę za odejście z CBA, którą wypłacono na jego konto w kwocie prawie 128 tysięcy złotych przekaże na pomoc dla powodzian za pośrednictwem Caritas Polska .
agkm
REKLAMA