"Prawdziwy śnieżny armageddon". Zima sparaliżowała Moskwę, apele do mieszkańców

Stolica Rosji zmaga się z katastrofalnymi śnieżycami, które doprowadziły do częściowego paraliżu liczącej 12 mln mieszkańców metropolii. Doszło do poważnych zakłóceń w komunikacji miejskiej, odwołano setki lotów, utrudnione jest też poruszanie się po ulicach pieszych.

2021-02-14, 08:20

"Prawdziwy śnieżny armageddon". Zima sparaliżowała Moskwę, apele do mieszkańców
Zima w Moskwie. Foto: PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Powiązany Artykuł

mid-21211286 (1).jpg
W Polsce od poniedziałku powrót tęgich mrozów, nawet do - 20 stopni Celsjusza

Śnieżyce rozpoczęły się w czwartek po południu i - według prognoz - mają potrwać do niedzieli. Opadom towarzyszy silny wiatr i niska temperatura wynosząca minus 15 st. C.

Jak podały służby meteorologiczne, warstwa śniegu w mieście w piątek sięgnęła 60 cm i była wyższa od rekordu z roku 1973.

Służby ostrzegły mieszkańców, aby nie zbliżali się do drzew, które łamią się pod naporem wichury. Na ulicach zasypanych śniegiem tworzą się olbrzymie korki, a na moskiewskich lotniskach odwołano lub opóźniono setki lotów.

REKLAMA

Według komunikatu władz miejskich przy odśnieżaniu rosyjskiej stolicy pracuje 60 tys. ludzi.

"To będzie prawdziwy śnieżny armageddon, śnieżna apokalipsa. To jest alert wojenny" - ostrzegał przed atakiem śnieżycy Ewgienij Tiszkowiec ze służby meteorologicznej Fobos, cytowany przez agencję RIA Nowosti. 

PAP/IAR/agkm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej