"Minimalizuje rolę rodziny jako dawcy życia". Francuski biskup o ustawie bioetycznej

- Ustawa bioetyczna ogranicza rolę rodziny jako dawcy życia i otwiera drzwi do kolejnych niebezpiecznych rozwiązań prawnych w przyszłości, m.in. eutanazji - mówił biskup Denis Jachiet, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Powszechnej Misji Kościoła, szef Radia Notre Dame.

2021-02-15, 08:49

"Minimalizuje rolę rodziny jako dawcy życia". Francuski biskup o ustawie bioetycznej
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Pixabay

Senat odmówił na początku lutego głosowania nad najważniejszymi rozwiązaniami ustawy bioetycznej, które zostały wcześniej przyjęte przez niższą izbę parlamentu - Zgromadzenie Narodowe., tj. nad in vitro dla par lesbijskich oraz manipulacji genetycznej embrionami.

Rząd chce zwołać wspólny komitet, który wypracuje rozwiązania kompromisowe. Jednak środowiska pro-life zrzeszone wokół organizacji Manif pour Tous sprzeciwiają się propozycjom rządowym. Środowiska te zorganizowały na przełomie stycznia i lutego w całej Francji demonstracje przeciwko ustawie. Sprzeciw Senatu określiły jako sukces wynikający z protestów społecznych. - Ustawa umożliwiała sztuczne zapłodnienie bez obecności mężczyzny - ojca parom lesbijskim. Zatem dwie kobiety mogłyby mieć legalnie dziecko. Ojciec byłby zatem wyeliminowany z procesu zapłodnienia - mówił bp Jachiet.

Powiązany Artykuł

1200_Francja_PAP.png
Protesty w Paryżu. Tysiące osób sprzeciwiają się ustawie bioetycznej

"Istnieje presja społeczna"

- Kościół jest przeciwny tej ustawie i broni świętości życia danego przez Boga dziecku, które ma ojca i matkę - podkreśla duchowny. - Dla tych, którzy nie mogą mieć dzieci w naturalny sposób jest przecież adopcja. Ta ustawa minimalizuje rolę rodziny jako dawcy życia i otwiera drzwi do kolejnych niebezpiecznych rozwiązań prawnych. Wydłuża również czas na przerwanie ciąży, które niestety we Francji jest legalne. Podążając tą logiką w przyszłości, niewykluczona byłaby również legalizacja eutanazji - tłumaczył bp Jachiet.

- Istnieje presja społeczna, aby ją wprowadzić, a ona przecież może prowadzić do potwornych aktów niszczenia życia. To nie my, ale Bóg decyduje o końcu życia, my nie jesteśmy panami życia. We Francji mamy rozwinięta opiekę paliatywną i możliwość zaoferowania godnego zakończenia życia i zmniejszenia cierpienia, które jest ludzkim elementem u krańca życia - wyjaśnił duchowny.

Czytaj także:

Pytany o sytuację katolików we Francji, biskup zauważył, że "wiara wciąż jest obecna, choć przejawia się bardziej w życiu prywatnym katolików niż podczas ceremonii kościelnych". Pytany o protesty francuskich katolików na jesieni, domagających się otwierania kościołów dla mszy z udziałem wiernych, bp Jachiet określił je jako ważną mobilizację wiernych, której nie było podczas pierwszej narodowej kwarantanny na wiosnę. - Katolicy pragną mszy, ich zgromadzenia były spontaniczne, my księża czy biskupi ich nie inicjowaliśmy - dodał.

REKLAMA

"Tendencja ogólna"

Powiązany Artykuł

marche pour la vie shutterstock_172111502 1200.jpg
Demonstracja pro-life w Paryżu przeciwko aborcji i ustawie bioetycznej

- To nie był ruch masowy, ale świadczył o tym, że wiara jest wciąż obecna we Francji. Byliśmy krajem katolickim, teraz jesteśmy społeczeństwem zlaicyzowanym od ponad wieku; mamy spadek powołań, liczby osób przyjmujących sakramenty i uczestniczących we mszach, jak w wielu krajach w Europie. Ale obok tego, mamy drugą tendencję - wspólnoty charyzmatyków, osób poświęcających się dla wiary, stowarzyszenia pomagające biednym. Młodzi chrześcijanie są gotowi udostępniać część swojego mieszkania bezdomnym i w ten sposób pokazują swoją wiarę. To są dowody na to, że wiara wciąż jest obecna we Francji, nawet jeśli liczba wiernych się zmniejsza - wyjaśnił duchowny.

- Francuski katolicyzm mniej opiera się na celebracji w kościołach, a bardziej na zaangażowaniu w życiu prywatnym, działaniach pomocowych drugiemu człowiekowi, ruchach młodzieży i stowarzyszeń katolickich - zaznaczył bp Jachiet.

Europa zbudowana jest na bazie kultury chrześcijańskiej, ma wspólne chrześcijańskie korzenie, które ukształtowały mentalność krajów europejskich. W części krajów kościół utrzymał swoje silne instytucjonalne miejsce, jak w Polsce, Irlandii czy we Włoszech. We Francji w XIX i na początku XX w. mieliśmy ruchy antyklerykalne, które wpłynęły na ukształtowanie zasady oddzielenia państwa od kościoła. Religia stała się sferą prywatną i nie jest już przekazywana w tak dużym stopniu kolejnym generacjom we Francji - tłumaczy. - To jest jednak tendencja ogólna społeczeństw Zachodu, które tracą swoją duchowość, w której miejsce weszła technologia i materializm. We Francji temat wiary czy duchowość jako podstawa życia społecznego nie są tematami debaty społecznej - podsumował bp Jachiet.

pkr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej