Lodołamacze przebiły się przez zator na Wiśle. Stan wód opada
Lodołamacze przebiły się przez zator między Dobrzykowem a Kępą Polską - poinformował rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel. Warunki na tym fragmencie Wisły były bardzo trudne.
2021-02-27, 14:39
Łącznie w akcji wzięło udział siedem lodołamaczy, przy czym na czole cztery jednostki. - Wczoraj dotarły do tego zatoru, dzisiaj udało się przypuścić atak, cztery lodołamacze prowadziły go bezpośrednio na zmianę, szybko się zmieniały i się udało. Zator puścił, zwiększają się przepływy, obserwujemy spadek stanu wód między innymi w Kępie Polskiej - powiedział rzecznik.
Powiązany Artykuł
Ryzyko powodzi nie znika. Lodołamacze ponownie wypłynęły na Wisłę
Sergiusz Kieruzel podkreślił, że pokrywa lodowa wciąż jest na Wiśle środkowej, na odcinku 40 kilometrów, ale są już swobodne przepływy. - Jest już wyraźnie widoczny gołym okiem nurt i nie powinno być już tutaj jakiegoś większego zagrożenia, oczywiście lodołamacze nadal będą pływać i będą przyspieszać spływ kry, żeby zatory się samoczynnie nie zaczęły robić ze spływającego lodu - tłumaczył.
Rzecznik Wód Polskich powiedział, że pokrywa lodowa jest jeszcze na Bugu, ale tam sytuacja też się poprawia i nie ma już zagrożenia lodowego.
- Podnosi się poziom rzek. Bardzo trudna sytuacja w okolicach Płocka i Włocławka
- "Jesteśmy w przełomowym momencie". Prezes Wód Polskich o akcji kruszenia lodu
Rano stany alarmowe były przekroczone na dwóch stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły i na jednej w dorzeczu Odry. Przekroczenie stanów ostrzegawczych odnotowano na 7 stacjach w dorzeczu Wisły i 33 w dorzeczu Odry. Rzecznik Wód Polskich przekazał, że te informacje, z uwagi na przebicie się przez zator na Wiśle, będą się teraz zmieniać z godziny na godzinę.
itom
REKLAMA