Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia: cały czas mamy trend wzrostowy
- Mamy do czynienia obecnie z dynamicznym przyrostem dziennych zachorowań, wzrostem zleceń na badania diagnostyczne, co przekłada się na coraz większe obłożenie szpitali - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, oceniając bieżącą sytuację epidemiczną. - W pierwszej kolejności będziemy uruchamiali szpitale tymczasowe - dodał szef resortu zdrowia.
2021-03-05, 16:30
Minister podkreślił, że cały czas mamy do czynienia z trendem wzrostowym, jeśli chodzi o liczbę nowych zakażeń. W piątek przekazano informacje o zdiagnozowaniu 15 829 nowych chorych, czyli - jak wyliczył - jest to o 4,2 tys. więcej niż tydzień wcześniej.
- Ta liczba robi wrażenie. Mówię tutaj o tym przyroście, bo to kontynuacja stałego trendu dynamicznego przyrostu dziennej liczby zachorowań - powiedział.
Powiązany Artykuł
Przedłużone obostrzenia na Warmii i Mazurach. Restrykcje także na Pomorzu
Zaznaczył, że z tygodnia na tydzień liczba dziennych zachorowań przyrasta o jedną trzecią.
- To dorowadziło do tego, że średnia zachorowań w ostatnim tygodniu przekroczyła 11 tys., a dokładnie osiągnęła wartość 11 600. To oznacza, że wzrosła ona względem zeszłego tygodnia o 33 proc. W zeszłym tygodniu było to 8,8 tys. - wyliczył.
REKLAMA
Kolejna fala
Podczas konferencji prasowej Adam Niedzielski poinformował również, że w ubiegłym tygodniu do lekarzy POZ zgłosiło się 96 tys. osób z podejrzeniem zakażenia koronawirusem, a w tym prawie 125 tys., czyli o około 30 tys. osób więcej.
Posłuchaj
Zauważył, że oprócz wzrostu liczby osób poddających się testom oraz tych, którym wychodzi wynik dodatni, "obserwujemy bardzo dynamiczny przyrost obłożenia łóżek szpitalnych".
- W ostatnim tygodniu przyrost ten przekroczył wartość 2 tys., czyli w ciągu tygodnia netto mamy przyrost o 2 tys. osób hospitalizowanych".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Pacjenci z objawami COVID-19 za późno zgłaszają się do lekarzy". Dr Sutkowski o wzroście zakażeń i zgonów
Adam Niedzielski zwrócił uwagę, że podobnie było przy poprzedniej fali pandemii, gdy obserwowaliśmy najpierw wzrost zakażeń, potem hospitalizacji, potem obłożenia respiratorów i na końcu wzrost liczby zgonów.
W związku z tym - jak mówił - sytuacja w szpitalnictwie i zarządzanie nią jest w tej chwili priorytetem. Poinformował, że na piątkowym spotkaniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego ta sytuacja była analizowana i wypracowane zostały cztery kroki działań.
Strategia rządu
Pierwszy z nich, jak powiedział Niedzielski, dotyczy weryfikacji deklarowanych w systemie łóżek covidowych przez poszczególne szpitale.
- Wczoraj zleciłem też prezesowi NFZ przeprowadzenie wyrywkowych kontroli w co najmniej dwóch szpitalach w każdym województwie, szczególnie w tych, które deklarują największe liczby łóżek w systemie - poinformował szef MZ. Dodał, że "te wielkości będą weryfikowane".
REKLAMA
Posłuchaj
Weryfikacji również poddana będzie dostępność tych łóżek. Adam Niedzielski przypomniał, że podczas drugiej fali wprowadzony został system aktualizowany przez szpitale co 3 godziny, z intencją, by karetki, które wiozą chore osoby, miały pewność, że dojeżdżają do szpitala, w którym jest miejsce.
- Zwróciłem się też do Ministerstwa Obrony Narodowej o pomoc w realizacji tego zadania, żeby te informacje były aktualizowane co trzy godziny. Wracamy do rozwiązania, że żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej będą wspomagali w pracy administracyjnej - podkreślił minister.
Powiązany Artykuł
Niemal 16 tys. zakażeń koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane
Tlen i leki
Kolejny krok to sprawdzanie zaopatrzenia szpitali w te produkty, które były deficytowe w trakcie drugiej fali zakażeń. Wskazał, że chodzi o zaopatrzenie w lek remdesivir.
- Będziemy odtwarzali poziom zaopatrzenia miesięcznego na poziomie 48 tys., bo w ten miesiąc wchodziliśmy z zaopatrzeniem mniej więcej 30 tys. Będziemy odbudowywali te zapasy po to, żeby płynnie dostarczać lek do poszczególnych szpitali, gdzie oczywiście popyt na to lekarstwo systematycznie rośnie - powiedział Adam Niedzielski.
REKLAMA
Poinformował, że dokonywany jest również przegląd zaopatrzenia szpitali w tlen.- Na razie nie mamy żadnych sygnałów, żeby dostawy tlenu i zaopatrzenie w tlen miały jakiekolwiek problemy, opóźnienia lub ograniczenia - powiedział.
Dodał, że konieczne jest również stałe powiększanie liczby łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19.
Strategiczna decyzja
Minister zdrowia zwrócił też uwagę na rolę szpitali tymczasowych. - Podjęliśmy decyzję, że w pierwszej kolejności nie będziemy podejmowali decyzji o wyznaczaniu z powrotem jednostek, które poprzednio zajmowały się COVID-19. W pierwszej kolejności tym razem będziemy otwierali, czy przywracali do funkcjonowania szpitale tymczasowe. To bardzo ważna zmiana jakościowa - powiedział szef MZ.
Posłuchaj
- Dzięki temu, że przygotowaliśmy się do trzeciej fali, mamy komfort, że nie musimy tej standardowo działającej w systemie szpitalnym liczby łóżek przeznaczać na leczenie chorych z COVID-em. Możemy w pierwszej kolejności skorzystać ze szpitali tymczasowych - dodał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Będzie więcej łóżek dla pacjentów z COVID-19. Szpital Narodowy zwiększa potencjał
Minister ocenił, że decyzja o przygotowaniu szpitali tymczasowych, była "mądra i strategiczna, która pozwala w sytuacji kryzysowej zachowywać i zarządzać dostępnością łóżek w taki sposób przewidywalny i zorganizowany".
Adam Niedzielski podał, że wojewodowie deklarują, iż ich uruchomienie to kwestia dwóch, trzech dni. Zaznaczył, że w wyniku tych działań, w przyszłym tygodniu, baza łóżkowa, która w tej chwili wynosi ok. 26 tys. łóżek będzie się systematycznie powiększała.
MZ podało w piątek, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 26 448 łóżek i 2 616 respiratorów. Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 16 tys. 423 osoby, 1 675 jest pod respiratorami.
REKLAMA
jp
REKLAMA