Daniel Obajtek: mam czyste sumienie. Na wszystkie nieruchomości mam pokrycie
- Zostałem przez służby wnikliwie sprawdzony, do 2018 r. włącznie. Mam czyste sumienie - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z "Faktem". - Na wszystkie moje nieruchomości mam pokrycie. Mam na to potwierdzenia notarialne, wszelkie płatności robione były przelewami - dodał.
2021-03-19, 10:00
- - Na wszystkie nieruchomości mam pokrycie. Mam na to potwierdzenia notarialne, wszelkie płatności robione były przelewami. Zostałem przez służby wnikliwie sprawdzony, do 2018 r. włącznie - powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z "Faktem"
- Prezes naftowego giganta w rozmowie z tabloidem zdradził, jak dochodził do swego majątku. - Drogę zawodową zaczynałem, gdy miałem 19 lat, czyli pracuję już 25 lat. Uczciwie się dorabiałem. Pracowałem i nadal pracuję po 16 godzin dziennie. To, co zarabiam, inwestuję, ale mam też kredyty - powiedział
- Daniel Obajtek zaprzeczył, że łączył funkcję wójta z prowadzeniem firmy Elektroplast. - Nie miałem żadnych umów z tą firmą, nie śledziłem jej działalności - wskazał i dodał, że zwrócił się do prokuratury o weryfikację autentyczności nagrań "GW"
- Prezes Orlenu powiedział, że jest w stałym kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim, z którym - jak wskazał - rozmawiają na tematy gospodarcze. Nie chciał ujawnić, czy ostatnio spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim
Powiązany Artykuł
"Precyzyjnie zaplanowana operacja". Jacek Karnowski o atakach na prezesa Orlenu
Daniel Obajtek, pytany w "Fakcie" o swój majątek na początku drogi zawodowej, wskazał, że pierwsze mieszkanie dostał. - Tak jest w wielu polskich rodzinach, że rodzice starają się wyposażyć swoje dzieci na starcie. Drogę zawodową zaczynałem, gdy miałem 19 lat, czyli pracuję już 25 lat. Uczciwie się dorabiałem. Pracowałem i nadal pracuję po 16 godzin dziennie. To, co zarabiam, inwestuję, ale mam też kredyty - powiedział. Dodał, że jego ojciec przez 20 lat prowadził firmę budowlaną, a matka wyjeżdżała do pracy za granicę, handlowała, pracowała fizycznie.
"Inwestuję każdą złotówkę"
Zapewnił, że ma pokrycie na wszystkie swoje nieruchomości. - Mam na to potwierdzenia notarialne, wszelkie płatności robione były przelewami. Zostałem przez służby wnikliwie sprawdzony, do 2018 r. włącznie. Mam czyste sumienie, dlatego poprosiłem CBA o ponowną weryfikację - podkreślił.
Czytaj także:
- "Bezpardonowy atak w związku z procesami integracji gospodarczej". Premier o artykułach nt. Obajtka
- "Doceniamy to, co robi w Orlenie". Rzecznik prezydenta o Danielu Obajtku
- Iwona Arent: Daniel Obajtek uczciwie dorobił się swojego majątku
Szef PKN Orlen wskazał również, jaki majątek miał w 2006 r., gdy zostawał wójtem. - Miałem kilka działek, które podarowali mi rodzice. Miałem też dom, który budowali rodzice i kredyt hipoteczny na 100 tys. franków szwajcarskich, a także mieszkanie, na które zrzucała się cała rodzina. W 2005 roku kupiłem drugie mieszkanie - powiedział. Dodał, że obecnie nie ma aktywów finansowych na kontach. - Mam zasadę - inwestuję każdą zarobioną złotówkę - powiedział.
Powiązany Artykuł
Marek Król: za opętańczym atakiem wymierzonym w Daniela Obajtka może stać również zagranica
"Mam wsparcie premiera i rządu"
Szef PKN Orlen był również pytany, czy dostaje sygnały, że część środowiska Zjednoczonej Prawicy chce się wycofać z połączenia Lotosu z Orlenem. - Ta fuzja powinna była być zrobiona 20 lat temu, ale zabrakło determinacji. Dlaczego w Polsce firmy mające tego samego właściciela mają ze sobą konkurować i osłabiać swoją pozycję w rywalizacji z zagranicznymi koncernami? Takie fuzje już dawno mają za sobą wszystkie kraje europejskie, od Węgier po Hiszpanię. Pan premier i polski rząd doskonale to rozumieją, mam ich wsparcie. Tym bardziej jestem zdeterminowany, aby ten proces, korzystny i dla obu firm, i dla polskiej gospodarki, sfinalizować - powiedział.
REKLAMA
Posłuchaj
Daniel Obajtek powiedział, że jest w stałym kontakcie z premierem Mateuszem Morawieckim, z którym - jak wskazał - rozmawiają na tematy gospodarcze. Nie chciał ujawnić, czy ostatnio spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.
"Ja tę firmę budowałem"
Odnosząc się do konfliktu z krewnym, u którego pracował, prezes PKN Orlen podkreślił, że jest to osoba skazana trzema prawomocnymi wyrokami. - Wiele razy mnie pomawiał i później po wyrokach sądów musiał mnie przepraszać. Tak naprawdę to ja z kilkoma innymi osobami mu tę firmę budowałem - powiedział.
Czytaj także:
- "Parówkowa afera" rozgrzała internet. Fala memów i żartów
- wPolityce.pl o śledztwie ws. oświadczeń majątkowych Obajtka: prokuratura uznała, że nie ma podstaw do postawienia zarzutów
- "Nie ugnę się i będę nadal działać". Obajtek odpowiada na zarzuty i nazywa je "paskudnymi manipulacjami"
Daniel Obajtek zaprzeczył, że łączył funkcję wójta z prowadzeniem firmy Elektroplast. - Nie miałem żadnych umów z tą firmą, nie śledziłem jej działalności. Znam osoby, które ją prowadzą i kiedyś byłem ich wspólnikiem. Nie wiadomo, jaki był kontekst tych rozmów, to nie były rozmowy w konkretnym miejscu, tylko telefoniczne. Poza tym kto pamiętałby rozmowy sprzed kilkunastu lat? Dlatego o weryfikację autentyczności tych taśm zwróciłem się do prokuratury - powiedział, odnosząc się do nagrań ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą".
REKLAMA
mbl
REKLAMA