W wybuchach giną cywile. Wicepremier Ukrainy: na rozminowanie Donbasu potrzeba 30 lat
Na rozminowanie terytoriów w Donbasie potrzeba około 30 lat. Taką opinię przedstawił ukraiński wicepremier Ołeksij Reznikow. Na wschodzie Ukrainy, na terenach objętych konfliktem w wybuchach min giną cywile.
2021-03-28, 17:47
Powiązany Artykuł

"Nieważny z mocy prawa". MSZ Ukrainy komentuje dekret Putina ws. Krymu
Według wicepremiera i jednocześnie ministra do spraw reintegracji tymczasowo okupowanych terytoriów rozminowanie Donbasu zajmie od 25 do 30 lat.
Posłuchaj
Na rozminowanie Donbasu potrzeba około 30 lat. Relacja Pawła Buszki z Kijowa (IAR) 0:51
Dodaj do playlisty
Niezbędnym warunkiem rozpoczęcia rozminowywania jest deokupacja terytoriów zajętych przez prorosyjskich separatystów.
Czytaj także:
- "Krym to Ukraina". Waszyngton deklaruje poparcie dla Kijowa w konflikcie w Moskwą
- Rosyjski śmigłowiec naruszył ukraińską przestrzeń powietrzną. Maszyna wleciała w głąb terytorium
- Ekspert OSW: Kreml szantażuje Europę, nie wierzy w sankcje UE i może wznowić działania zbrojne przeciw Ukrainie
Ołeksij Reznikow swoje prognozy oparł na doświadczeniu Chorwacji w rozminowywaniu terytoriów po wojnie w byłej Jugosławii. Według ukraińskiego polityka, szacowany koszt rozminowania Donbasu sięgać będzie kilkuset milionów euro.
Według statystyki przedstawionej przez Misję Monitoringową ONZ do spraw Praw Człowieka - od 1 sierpnia do 31 stycznia miny w Donbasie pozbawiły życia 8 osób cywilnych, a raniły kolejne 28.
IAR/in./
REKLAMA