Sąd zajmie się sprawą areszt dla Zakajewa?

Chodzi o rozpatrzenie zażalenia prokuratury na odmowę sądu pierwszej instancji, który nie zgodził się na aresztowanie szefa emigracyjnego rządu Czeczenii.

Warszawska Prokuratura Okręgowa chciała aresztowania Zakajewa, ponieważ jest ścigany listem gończym przez Federację Rosyjską pod zarzutem terroryzmu.

Zakajew został zatrzymany 17 września w Warszawie. Po jego przesłuchaniu śledczy wystąpili do sądu o aresztowanie go na 40 dni, na czas procedury ekstradycyjnej. Jeszcze tego samego dnia sąd odmówił aresztu powołując się między innymi na fakt, że Zakajew dostał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii. Według prokuratury status uchodźcy nie chroni przed ewentualną ekstradycją.

Po zwolnieniu Ahmed Zakajew wyjechał do Wielkiej Brytanii. W mediach tłumaczył, że skończyła mu się polska wiza. Jego adwokat złożył pismo w prokuraturze, że Zakajew stawi się w przyszłości na każde wezwanie śledczych. Do prokuratury wpłynął również wniosek rosyjskich śledczych, którzy stawiają mu dziewięć zarzutów, między innymi zabójstw oraz działalności w zbrojnym gangu.

Polski sąd w ewentualnym procesie ekstradycyjnym nie orzeka o winie lub niewinności Ahmeda Zakajewa, ale o tym czy jego ekstradycja jest dopuszczalna czy nie. Jeśli nie zgodzi się na wydalenie Zakajewa do Rosji, to decyzja będzie ostateczna. W drugim przypadku ostateczną decyzję podejmuje minister sprawiedliwości.

Dwa tygodnie temu pojawiła się informacje, że Ahmed Zakajew zrezygnował z pełnienia obowiązków szefa emigracyjnego rządu Czeczenii i rozwiązał swój gabinet. Jak podawało Radio Swoboda, Ahmed Zakajew złożył przysięgę wierności nowemu dowódcy czeczeńskich separatystów Husejnowi Gakajewowi.

rk

REKLAMA