"Nowa perspektywa dla człowieka". Ks. prof. Witold Kawecki o istocie Świąt Wielkiej Nocy

- Wszystko, co było wcześniej, Wcielenie, Betlejem, jego życie, męka i Kalwaria, gdy Boży Syn umiera za zbawienia świata w geście niezwykłej miłości, nie było apogeum. Jest nim fakt trzeciego dnia - Zmartwychwstanie - mówił w Polskim Radiu 24 ks. prof. Witold Kawecki (UKSW). Gościem audycji był również prof. Mieczysław Ryba, historyk i politolog (KUL).

2021-04-04, 16:05

Kościół katolicki obchodzi Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Jest to najważniejsze święto chrześcijańskie.

Powiązany Artykuł

"Te święta ukazują nam piękną perspektywę naszego człowieczeństwa". Ks. Bogdan Bartołd o Wielkanocy

Jak przypominał ks. prof. Witold Kawecki, wiara to dar, który człowiek otrzymuje od Boga, ale jednocześnie musi z nim współpracować. To jego jest chęć, pragnienie i dobra wola przyjęcia tego, co podają ewangelię. - To odnosi się w tym wyjątkowym dniu, który dzisiaj przeżywamy, do faktu zmartwychwstania, najpotężniejszego w historii chrześcijaństwa (…) Zmartwychwstanie to moment, gdy wszystko stało się jasne, to co dokonało się do tej pory, było świadomym działaniem Boga, który doprowadza do zmartwychwstania swojego syna Jezusa Chrystusa, a tym samym otwiera zupełnie nową perspektywę dla człowieka, jakim jest nie życie doczesna, ale wieczne, pokonanie śmierci, ograniczeń słabości i grzechu, pokonanie przepaści między Bogiem i człowiekiem - mówił gość audycji.

Prof. Mieczysław Ryba dodał, że gdyby życie miałoby redukować się do doczesności, to zwłaszcza dziś, w dobie COVID19 można sobie uzmysłowić, że to jest absurd. - Biorąc pod uwagę względna krótkość życia ludzkiego, staje się to nie tylko dramatyczne, ale i tragiczne. Pewne rzeczy, które rozstrzygają się w naszym życie w kontekście męki i zmartwychwstania Chrystusa, to kwestie, które uzasadniają i rozstrzygają nasze życie na wieczność. Odpowiedź może być taka; albo żyjemy dla Boga, albo po nic, czyli absurd - stwierdził.