Akcja GOPR na Babiej Górze. Ratownicy sprowadzili cztery osoby

Powiązany Artykuł

Trzeci stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach. TOPR wydał ostrzeżenia

O akcji ratunkowej, która rozpoczęła się po południu i zakończyła wieczorem, poinformowali na Facebooku przedstawiciele Grupy Beskidzkiej GOPR.

• Zagrożenie lawinowe nie znika. GOPR przestrzega przed wyprawami w Bieszczady
• Duża lawina w Karkonoszach. Zakończyła się akcja GOPR

Zgłoszenie o czterech turystach, znajdujących się w rejonie szczytu Gówniak w masywie Babiej Góry, którzy potrzebują pomocy z powodu nagłego załamania się pogody, ratownicy otrzymali o godz. 15.30. W stronę poszkodowanych wyruszyli ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin - pierwszy z nich był przy turystach już po godzinie.

Powiązany Artykuł

Koniec z wędrówkami po zmroku w Tatrach. "Są niebezpieczne dla turystów"

"Poszkodowani znajdowali się w hipotermii, mają odmrożenia kończyn górnych i dolnych I stopnia. W chwili dotarcia oraz zabezpieczenia termicznego i medycznego byli w stanie samodzielnie się poruszać. Na wypadek pogorszenia ich stanu w trakcie zejścia i konieczności transportu, ratownicy decydują się zadysponować wsparcie - do ratowników Sekcji Babiogórskiej wysłano SMS o prowadzonych działaniach ratunkowych" - podali goprowcy.

Sprawna ewakuacja

Jak opisywali, sprowadzanie turystów polegało przede wszystkim na nawigowaniu w trudnych warunkach i torowaniu drogi w głębokim śniegu. O godz. 17.30 do sprowadzanej grupy dołączyli pozostali ratownicy, którzy pomogli w dalszym torowaniu szlaku. W końcowym odcinku poszkodowani byli transportowani skuterem. O godz. 18 wszyscy bezpiecznie zostali ewakuowani na Przełęcz Krowiarki. W wyprawie ratunkowej udział wzięło 13 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR. Działania zakończono powrotem do stacji ratunkowej na Markowych Szczawinach o godz. 19.

Goprowcy po raz kolejny apelują o planowanie tras górskich wycieczek adekwatnie do indywidualnych możliwości oraz o właściwe przygotowanie - odpowiedni ubiór, wyposażenie plecaka i sprawdzanie aktualnych prognoz pogody.

"Wyruszając na szlak, zadbajcie o naładowaną baterię w telefonie i koniecznie zainstalujcie aplikację »Ratunek«" - wskazują.

pb