"Ta śmierć jest rozpaczliwym memento dla polityków"
W Bazylice Archikatedralnej w Łodzi zakończyła się msza pogrzebowa Marka Rosiaka, zamordowanego w zeszłym tygodniu w biurze Prawa i Sprawiedliwości.
2010-10-28, 12:12
Posłuchaj
Kondukt pogrzebowy, który wyszedł z bazyliki, doszedł na Stary Cmentarz przy ulicy Ogrodowej. Kondukt przeszedł ulicami Łodzi, m.in. główną - Piotrkowską- na Stary Cmentarz przy Ogrodowej, gdzie Marek Rosiak zostanie pochowany.
"Zginął na posterunku"
Wcześniej w homilii podczas mszy świętej, rozpoczynającej uroczystości pogrzebowe działacza PiS Marka Rosiaka biskup Lepa zaapelował o refleksję nad tym, jaką lekcję powinniśmy wyciągnąć z tej tragedii. "Ta śmierć jest poważnym i rozpaczliwym memento dla polityków i mediów" - zaznaczył hierarcha. Biskup Adam Lepa zwrócił uwagę, że polityczna wojna, panująca w Polsce jest wyniszczająca i kompromituje nasz świat w oczach świata. Dodał, że nie jest przypadkiem fakt, iż Marek Rosiak został zamordowany 19 października - tego samego dnia, co ksiądz Jerzy Popiełuszko.
Biskup Adam Lepa powiedział w homilii, że nienawiść rozbudza w ludziach demony i popycha do szaleństwa. Podkreślił, że Marek Rosiak "zginął na posterunku", do końca służył narodowi. Przypomniał, że Marek Rosiak spieszył z pomocą ludziom ubogim i potrzebującym, swoje życie budował na wartościach chrześcijańskich.
W polskiej polityce muszą nastąpić radykalne zmiany - mówił w homilii podczas uroczystości pogrzebowych Marka Rosiaka, biskup Adam Lepa. Jak mówił duchowny, ograniczanie się do apeli o zmniejszenie agresji, to tylko "półśrodek i iluzja".
REKLAMA
Prezydent pośmiertnie uhonorował działacza PiS
Przed mszą prezydent Bronisław Komorowski wręczył żonie Marka Rosiaka Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie uhonorował działacza PiS.
W kościele byli - oprócz rodziny tragicznie zmarłego i prezydenta, prezes PiS Jarosław Kaczyński, a także liczni politycy, posłowie i mieszkańcy Łodzi. Po nabożeństwie głos zabrali: szef PiS Jarosław Kaczyński oraz europoseł PiS Janusz Wojciechowski, którego Marek Rosiak był asystentem.
Rodzina Marka Rosiaka nie miała nic przeciwko temu, by w uroczystościach wzięli udział wszyscy ludzie dobrej woli, którzy sprzeciwiają się brutalizacji życia publicznego.
Zwolennicy krzyża przyjechali do Łodzi
Przed łódzką katedrą pojawiło się kilka osób, które były wśród zwolenników pozostawienia krzyża przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Przywieźli ze sobą kilka niewielkich drewnianych krzyży i flagę narodową przewiązaną kirem. Jak mówią, przyjechali oddać hołd zamordowanemu Rosiakowi.
REKLAMA
"To jest mój obowiązek, żeby być ze wszystkimi. Z jednej tragedii nie wyszliśmy, a już jest druga tragedia" - powiedziała dziennikarzom kobieta, która przed katedrą rozdaje zdjęcia pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich.
Na czas uroczystości pogrzebowych zmieniona została organizacja ruchu na ulicach wokół łódzkiej katedry i w okolicach cmentarza przy ul. Ogrodowej. W czasie przejazdu konduktu żałobnego z ruchu ma być wyłączono ulica Piotrkowska i czasowo przylegające do niej ulice. Uroczystości zabezpiecza policja, BOR i straż miejska.
kh
REKLAMA