WTA Rzym: Iga Świątek zadowolona po zwycięstwie w dramatycznych okolicznościach. "Przełamałam barierę"
Iga Świątek wygrała z Czeszką Barborą Krejcikovą 3:6, 7:6 (7-5), 7:5 w meczu, którego stawką był awans do ćwierćfinału tenisowego turnieju WTA w Rzymie. Polska tenisistka przyznała, że zwycięstwo przyszło jej ze sporym trudem i jest dla niej bardzo cenne.
2021-05-13, 17:17
- Bardzo się cieszę, że udało mi się przełamać pewną barierę w mojej głowie. Zwykle gdy miałam takie mecze jak dziś, to ciężko było mi powrócić do gry – czasami trochę odpuszczałam w decydujących momentach, bo miałam wrażenie, że spotkanie nie potoczy się po mojej myśli, kiedy to przeciwniczka ma piłki meczowe. Tym razem było inaczej - powiedziała w rozmowie z dziennikarzem Polskiego Radia Cezarym Gurjewem.
Świątek przyznała, że w spotkaniu z Krejcikovą musiała dostosować swój styl gry do wymagającej przeciwniczki. - Moją "tajną bronią", której nie używam zazwyczaj, były skróty. Udawało się je zagrywać tylko na jedną stronę z powodu wiatru, ale kilka takich zagrań przyniosło mi punkty - relacjonowała.
Turniej w Rzymie jest pierwszą imprezą od czasu wybuchu pandemii koronawirusa, na której tenisiści otrzymali nieco więcej "luzu" od organizatorów i mogli spędzać nieco więcej czasu poza "bańką". Polka nie kryje ulgi. - Możemy spędzić dziennie 2 godziny poza „bańką”. Dzięki 15-minutowym spacerom mogę na jakiś czas zmienić perspektywę i nieco odpocząć. Staramy się być ostrożni, jednak bardzo doceniam tę możliwość, bo dotychczas organizatorzy nie pozwalali na opuszczanie wydzielonej strefy - przyznała.
W ćwierćfinale turnieju w Rzymie Świątek zmierzy się z Jeliną Switoliną, która pokonała 6:4, 6:2 Hiszpankę Garbine Muguruzę. Polka i Ukrainka o półfinał zagrają w piątek, mecz zaplanowano na godzinę 18.00.
REKLAMA
Posłuchaj
- Wimbledon: tenisowy klasyk zrywa z tradycją. Zmiany od sezonu 2022
- French Open: kibice pojawią się na kortach im. Rolanda Garrosa
- Puchar Billie Jean King: Magdalena Fręch nominowana do nagrody
bg
REKLAMA