W Mińsku rozpoczął się proces studentów. Władze zarzucają im nielegalne organizowanie strajków
Grupa studentów jest oskarżona o organizowanie strajków na uczelniach po wyborach prezydenckich w ubiegłym roku, których wyniki opozycja uznała za sfałszowane.
2021-05-14, 11:12
Na ławie oskarżonych zasiadło 11 studentów z różnych stołecznych uczelni i wykładowczyni Wolha Fiłatczankawa. Oskarżeni mieli wzywać kolegów do nielegalnych studenckich strajków i w nich uczestniczyć. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Większość sądzonych została zatrzymana w listopadzie ubiegłego roku. Część z nich już wyrzucono z uczelni. Obrońcy praw człowieka uznali oskarżonych za więźniów politycznych.
Powiązany Artykuł
Kolejny proces białoruskich opozycjonistów
Posłuchaj
- Związek Polaków na Białorusi: prokuratura przedłużyła areszt tymczasowy Andżeliki Borys o pięć miesięcy
- Represje wobec ZPB. "Wywieźli nas ludzie w kominiarkach, grożono aresztem, zakazano informowania o Polakach"
Portal internetowy gazety "Nasza Niwa" poinformował, że na proces wpuszczono tylko najbliższych członków rodzin oskarżonych i dziennikarzy państwowych mediów. Przed gmachem sądu doszło do zatrzymań ludzi którzy przyszli obserwować rozprawę. Wśród zatrzymanych jest Anatolij Labiedźka, były szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej.
REKLAMA
st
REKLAMA