20 osób zginęło w ataku Amerykanów
Co najmniej 20 osób zginęło w ataku amerykańskiego samolotu bezzałogowego na domniemane pozycje talibów w zachodnim Pakistanie.
2010-11-16, 09:52
Posłuchaj
Według amerykańskiego wywiadu teren, na którym dokonano nalotu jest bastionem talibów walczących z siłami NATO w Afganistanie.
Do ataku doszło na terytorium Północnego Waziristanu, obszaru plemiennego graniczącego z Afganistanem. Na obszarze tym działają ekstremiści z ugrupowania Hakkanich, którzy atakują wojska natowskie w Afganistanie. Północny Waziristan jest jedynym obszarem wolnych plemion pasztuńskich, na którym siły rządowe Pakistanu nie przeprowadziły dotąd żadnej dużej operacji przeciw talibom.
Ekstremiści pod ochroną?
Komentatorzy sądzą, iż powodem są związki talibów z częścią służb wywiadowczych Pakistanu, które chronią ekstremistów. Przedstawiciele armii zaprzeczają tym informacjom i wskazują, iż siły rządowe zgromadziły na tym terenie niemal 20 tysięcy żołnierzy, ale nie rozpoczynają ofensywy, ponieważ nadal są zbyt słabe.
Naloty zwiększają rosnące w Pakistanie nastroje antyamerykańskie. - Ataki z powietrza, bombardowania tworzą w Pakistanie problemy. Nie sądzę, by sprzyjały rozwiązaniu sytuacji - raczej przeciwnie - mówi Aimal Khan, politolog z Islamabadu.
Władze Pakistanu oficjalnie potępiają ataki, ale komentatorzy sądzą, że część samolotów bezzałogowych stacjonuje na terytorium tego kraju i startuje z pakistańskich lotnisk.
sm
REKLAMA