Będzie doraźna pomoc dla poszkodowanych mieszkańców gminy Działoszyce w świętokrzyskim

209 razy interweniowali od czwartku świętokrzyscy strażacy usuwając skutki nawałnicy, która w czwartek wieczorem i w nocy przeszła na regionem. Gwałtownym burzom towarzyszyły intensywne opady deszczu i gradu. 2/3 tych interwencji przypada na powiaty pińczowski i kazimierski, które ucierpiały najbardziej. Strażacy wypompowywali wodę zalanych piwnic i posesji, interweniowali także w przypadku połamanych drzew oraz uszkodzonych dachów.

Powiązany Artykuł

Trąba powietrzna w Librantowej. Premier: straty robią gigantyczne wrażenie

Szkody materialne

Wojewoda świętokrzyski wizytował w piątek gminę Działoszyce w powiecie pińczowskim, gdzie w skutek nawałnicy ucierpiało prawie 70 gospodarstw. - Szkody są głównie materialne, część przepustów jest zamulonych, niektóre drogi są uszkodzone, ale przejezdne. Dzięki sprawnemu działaniu służb zapewnione jest bezpieczeństwo mieszkańców całego regionu. W całym województwie bez prądu wciąż pozostaje około tysiąca gospodarstw. Przy czym wczoraj było to prawie 6 tys. Najważniejsze, że nikt nie zginął – powiedział wojewoda świętokrzyski. Dodał, że mieszkańcy, których gospodarstwa najbardziej ucierpiały podczas nawałnicy otrzymają doraźną pomoc w wysokości 6 tys. zł.

- Wstępnie oszacowaliśmy, że do gminy Działoszyce trafi dodatkowo 360 tys. złotych. Postaramy się je przekazać jeszcze dziś (piątek - przyp. red.) po to, aby władze gminy mogły je dziś lub jutro przekazać dla wszystkich potrzebujących – podkreślił Koniusz.

• Uwaga na burze, silny wiatr i ulewny deszcz we wschodniej Polsce. RCB ostrzega
• Jak się zachować podczas gwałtownej burzy i ulewy?
• Burze przeszły nad Polską. Służby miały pełne ręce roboty, najgorzej było w Wielkopolsce

Burmistrz Działoszyc Stanisław Porada powiedział, że w gminie rozpoczęło się już szacowanie strat. - Wytypowaliśmy 67 gospodarstw, które najbardziej potrzebują pomocy. Do nich trafi ta doraźna pomoc w wysokości 6 tys. złotych – powiedział Porada.

dz