"Twoi niemieccy mocodawcy to zrobili". Ziemkiewicz odpowiada na prowokację Sikorskiego ws. mordu w Jedwabnem

80 lat temu, 10 lipca 1941 roku, w Jedwabnem zostało zamordowanych ponad 300 Żydów. Do pogromu doszło na ziemiach polskich pod okupacją niemiecką. Część lokalnej społeczności - najprawdopodobniej pod przymusem gestapo i żandarmerii - zapędziła żydowskich mieszkańców na rynek, po czym co najmniej 300 osób zostało zamkniętych w stodole i spalonych żywcem. 

Powiązany Artykuł

Mord w Jedwabnem. 80. rocznica zbrodni

W sobotę Radosław Sikorski zamieścił na Twitterze wpis skierowany m.in. do Andrzeja Dudy, Grzegorza Brauna i Rafała Ziemkiewicza. Europoseł pytał się w nim, czy "wiedzą już" oni "kto kogo mordował w Jedwabnem". 

• Krzysztof Wyszkowski: pogromy w Jedwabnem i Kielcach były prowokacjami
• Wstrząsający reportaż "Ostatni szabat" Agnieszki Czarkowskiej

Ostra dyskusja

Do słów polityka odniósł się Rafał Ziemkiewicz. "Nie, twoi niemieccy mocodawcy to zrobili. Dlatego tak dobrze płacą za zaprzeczanie ich winie i zwalaniu jej na Polaków. Służ im wiernie dalej, dostaniesz w nagrodę kość a może nawet kawałek kiełbasy" - napisał publicysta. W odpowiedzi Radosław Sikorski stwierdził: "mnie wybrało go 130,000 Polaków, więc wal się". i zapytał "a nacjonaliści tacy jak Ty zajmowali się w czasie wojny głównie ratowaniem Żydów?". 

Powiązany Artykuł

Pogrom kielecki. 75 lat od tragedii

"Zajmowali się walką z narodem, którego bezczynności tak się boisz. Ginęli w Oświęcimiu, katowniach Gestapo i UB, w walce. Dlatego wśród głosujących tak mało dziś ich potomków, a tak wiele dzieci i wnuków volksdeutschów, poparcia których możesz być w swej działalności pewien" - odpowiedział dziennikarz, na co Radosław Sikorski stwierdził, że przekaże swoim wyborcom, że Rafał Ziemkiewicz uważa ich za "potomków volksdeutschów".

Dzien