Redukcja emisji i neutralność klimatyczna w 2050 r. KE publikuje projekty, które pozwolą to osiągnąć
Komisja Europejska opublikowała pakiet 13 projektów przepisów dotyczących największej w historii reformy klimatycznej. Mają one sprawić, że Unia osiągnie założone cele i do 2030 roku zwiększy redukcję emisji dwutlenku węgla z 40 do 55 procent. Ma to umożliwić osiągnięcie przez Wspólnotę neutralności klimatycznej w 2050 roku.
2021-07-14, 14:38
To dopiero propozycje Komisji. O ostatecznym kształcie przepisów zdecydują państwa członkowskie i Parlament Europejski. Negocjacje mogą potrwać dwa lata. Spodziewane są trudne rozmowy, bo zmiany dotkną wszystkich gałęzi gospodarki, firm i gospodarstw domowych.
Komisja proponuje między innymi przejście na auta elektryczne od 2035 roku. Nie można byłoby już wtedy kupić nowego samochodu z silnikami diesla czy benzynowymi.
Powiązany Artykuł
Francja proponuje Polsce strategiczną współpracę ws. atomu
Budynki do modernizacji?
Wśród propozycji jest też zwiększenie efektywności energetycznej budynków, co będzie się wiązać z modernizacją większości z nich w Unii i ociepleniem. Propozycje Komisji przewidują też zmniejszenie darmowych pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. A dla takich sektorów jak nawozy, cement czy stal od 2035 roku ma ich nie być w ogóle.
Zgodnie z propozycją KE, od 2026 roku te sektory mają tracić rocznie, przez 10 lat, 10 procent darmowych pozwoleń na emisję. Do systemu handlu emisjami oprócz budownictwa ma też włączyć transport drogowy. To będą kosztowne zmiany dlatego unijni komisarze proponują zwiększenie funduszu modernizacyjnego, na czym zależało Polsce, do 10 miliardów euro, choć złą wiadomością jest to, że gaz będzie wyeliminowany z dofinansowania.
REKLAMA
Fundusz przeciw ubóstwu energetycznemu
Ponadto Komisja zamierza stworzyć nowy fundusz społeczny w wysokości 70 miliardów euro w reakcji na obawy, między innymi Grupy Wyszehradzkiej, że to może pogłębić ubóstwo energetyczne.
- Włączenie do systemu handlu emisjami transportu i budownictwa doprowadzi do wzrostu kosztów życia - podkreślił polski dyplomata w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia. Zeroemisyjność w samochodach też dla Polski może być problematyczna. - Mamy z Czechami najstarszą flotę samochodów - powiedział Beacie Płomeckiej jeden z polskich ekspertów. Jednocześnie zastrzegł, że negocjował w ostatnich latach kilkadziesiąt przepisów, których ostateczny kształt różnił się od tego co proponowała Komisja.
Posłuchaj
- Nie było żadnej regulacji, która by nie zmieniła się przynajmniej w 60-70 procentach w porównaniu z tym co wyszło z Komisji - dodał.
REKLAMA
Większy próg pozyskania energii z OZE
Trudne negocjacje będą się na przykład toczyć w sprawie sektorów, które od 2035 roku stracą darmowe uprawnienia do emisji. Bruksela tłumaczy, że ochroną dla tych sektorów ma być wprowadzenie granicznej opłaty węglowej, która byłaby pobierana od producentów spoza Unii, gdzie nie ma tak rygorystycznych przepisów, by nie mieli oni przewagi nad europejskimi.
Kolejna propozycja Komisji to podwyższenie udziału energii odnawialnej. Obecne przepisy mówią, że do 2030 roku energia w Unii powinna być pozyskiwana co najmniej w 32 procentach ze źródeł odnawialnych. Bruksela chce zwiększyć ten udział do 40 procent.
Posłuchaj
IAR/PR24/PR1/ms/Beata Płomecka/Justyna Golonko
REKLAMA
REKLAMA