"Wydany na polityczne zamówienie KE". Zbigniew Ziobro o wyroku TSUE
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do dzisiejszego wyroku TSUE oświadczył, że mamy do czynienia z wyrokiem politycznym wydanym na polityczne zamówienie Komisji Europejskiej. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z unijnym prawem.
2021-07-15, 15:00
- Minister Zbigniew Ziobro mówił, że u podstaw tego wyroku leży segregacja państw na lepsze i gorsze oraz że kryje się za tym kolonialne myślenie
- Podkreślał, że jego opinia ma mocne podstawy w twardych dowodach
- Wskazał, że główny zarzut, który legł u podstaw tego wyroku sprowadza się do stwierdzenia, że polski system powoływania sędziów jest upolityczniony
Zbigniew Ziobro podkreślał, że polski system jest kopią systemu powoływania sędziów w Hiszpanii. Dodał, że że system hiszpański zarówno zdaniem TSUE, jak i Komisji Europejskiej nie stwarza żadnych zagrożeń związanych z ewentualnym upolitycznieniem powoływania sędziów w tym kraju.
Posłuchaj
Minister sprawiedliwości wyjaśniał, że kolejnym dowodem, który obnaża polityczny charakter wyroku jest system powoływania sędziów w Niemczech. Przypominał, że w Niemczech system powoływania sędziów jest najbardziej upartyjniony, bo tam - w odróżnieniu od Polski i Hiszpanii - sędziów Sądów Federalnych, czyli odpowiednika Sądu Najwyższego powołują wyłącznie gremia polityczne.
Zbigniew Ziobro przypomniał, że zdaniem TSUE niemiecki system powoływania sędziów daje gwarancję ich niezawisłości i niezależności oraz praworządności działania.
Powiązany Artykuł
![shutterstock premier mateusz morawiecki free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/720b0067-dd1a-49fb-879b-891a5eac555a.jpg)
Premier o wyroku TSUE ws. sędziów: nie mogę się zgodzić, by Polska była traktowana gorzej
"Nie ma zgody ze strony Polski na segregowanie państw"
Minister sprawiedliwości podkreślał, że nie ma zgody ze strony Polski na segregowanie państw według kryteriów pozaprawnych i politycznych, które- w jego ocenie- przywołują kryteria kolonialne. Zaznaczył, że Polska jest równoprawnym członkiem UE, jak Niemcy i Hiszpania, w których system wyboru sędziów jest analogiczny lub jeszcze bardziej upolityczniony.
REKLAMA
- Müller: organizacja wymiaru sprawiedliwości to kompetencja państw członkowskich UE
- "Decyduje naga siła polityczna". Prof. Jabłoński o sporze pomiędzy TK a TSUE
- Kaleta: TSUE podważył dzisiaj przepisy, które obowiązywały w dacie wejścia Polski do UE
- Rzecznik PO o sporze TK i TSUE: mamy do czynienia z czarnym dniem dla polskiego państwa
- "Konsekwencje mogą być poważne". Publicyści o sporze między TSUE i Trybunałem Konstytucyjnym
TSUE uznał, że Polska, ustanawiając system odpowiedzialności obowiązujący sędziów Sądów Najwyższego i sądu powszechnych, uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy unijnego prawa. Wskazał, że w związku z tym spoczywa na nas obowiązek "przyjęcia środków niezbędnych do tego, by uchybienie to ustało".
TSUE uwzględnił wszystkie zarzuty z wniosku Komisji Europejskiej. Trybunał uznał, że izba dyscyplinarna SN nie daje "pełnej rękojmi niezawisłości i bezstronności" i nie jest chroniona przed wpływami władzy ustawodawczej i wykonawczej. Trybunał wskazał tez, że proces powoływania sędziów zależy w dużej mierze od KRS, której wiarygodność - jak podkreśla - "może budzić uzasadnione wątpliwości".
ks
REKLAMA
REKLAMA