Mazowieckie: prokuratura szuka nagrań wypadku, w którym zginęły 4 osoby, w tym dzieci z ojcem
Jeżeli ktoś posiada nagranie wypadku, w którym zginęły cztery osoby proszę, aby skontaktował się z prokuraturą – zaapelował prokurator rejonowy w Mińsku Mazowieckim Marek Sęktas.
2021-07-20, 12:05
W poniedziałek na drodze krajowej numer 50 w Grębiszewie k. Mińska Mazowieckiego doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci i ich ojciec.
Powiązany Artykuł
Mazowieckie: kobieta z wypadku, w którym zginęła jej rodzina, w ciężkim stanie
Sęktas poinformował, że prokuratura prowadzi śledztwo z artykułu 177 par. 2 kk, który dotyczy spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.
Do tej pory, dzięki pomocy Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim, dokonano oględzin samochodów przy użyciu specjalnego skanera 3D. Prokurator wyjaśnił, że "urządzenie to umożliwia dokładne pomiary wszystkich parametrów oraz ich zobrazowanie w sposób plastyczny".
Zlecone zostały również oględziny ciągnika siodłowego i samochodu osobowego, które uczestniczyły w zdarzeniu. Chodzi m.in. o ustalenie ewentualnych uszkodzeń, które mogły doprowadzić do wypadku.
REKLAMA
Sęktas przekazał, że sekcje zwłok ofiar wypadku będą przeprowadzone w ciągu dwóch najbliższych dni. Trwają przesłuchiwania świadków.
Czytaj także:
- 2,2 promila alkoholu w organizmie sędziego. W takim stanie prowadził auto
- Marcin Warchoł o rekwirowaniu pojazdów pijanym kierowcom: to już nie spekulacje, ale konkretny pomysł zmian
- Jeżeli ktoś by posiadał nagranie wypadku, to proszę, aby skontaktował się z prokuraturą. Z pewnością przyczyniłoby się do obiektywnego wyjaśnienia przyczyn tego zdarzenia – powiedział.
Powiązany Artykuł
Cztery osoby nie żyją, w tym dwoje dzieci. Tragiczny wypadek koło Mińska Mazowieckiego
***
W poniedziałek przed południem na 207. kilometrze drogi krajowej numer 50 w Grębiszewie k. Mińska Mazowieckiego doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci i ich ojciec. Matka dzieci została przewieziona do szpitala w stanie bardzo ciężkim. Rodzina jechała samochodem osobowym, który zderzył się z ciągnikiem siodłowym. Zginął również jego kierowca.
REKLAMA
Podkomisarz Marta Gierlicka z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji poinformowała, że dziewczynka, która zginęła w wypadku miała 5 lat, jej brat – 9, ojciec kierujący toyotą – 39, matka – 34. Rodzina pochodziła z powiatu otwockiego. Natomiast kierowca ciągnika siodłowego z powiatu białostockiego miał 55 lat.
as
REKLAMA