Szczepionki Pfizera celem dezinformacji, w tle rosyjski wątek. Youtuberzy ujawnili mechanizm
Dwóch influencerów dostało propozycję rozpowszechnienia dezinformacji o szczepionkach na COVID-19 produkcji Pfizera - informuje BBC. Mieli rozgłaszać, że śmiertelność wśród osób zaszczepionych tym preparatem jest wyższa niż w przypadku zaszczepionych substancją od AstraZeneki. Nadesłane informacje wzbudziły ich podejrzliwość, dlatego zdecydowali się nagłośnić sprawę - czytamy.
2021-07-27, 13:00
- Dwóch influencerów i autorów treści na YouTubie, Niemiec Mirko Drotschman i Franucz Léo Grasset dostało propozycję rozpowszechnienia dezinformacji na temat szczepionek na COVID-19 produkcji Pfizera w zamian za pieniądze
- Mieli oni sugerować swoim widzom, że śmiertelność wśród osób, które zaszczepiły się szczepionką Pfizera jest kilkakrotnie wyższa niż w przypadku przyjęcia preparatu AstraZeneki
- Dane, na które mieli się powoływać, były jednak wyrwane z kontekstu i pochodziły z kilku źródeł
- Anonimowość klienta oraz nadesłane liczby i zalecenia co do sposobu ich prezentacji wzbudziły podejrzenie internetowych twórców, zdecydowali się więc nagłośnić sprawę
- W sprawie zlecenia dla influencerów wszczęto śledztwo w Niemczech i we Francji
Powiązany Artykuł
Dezinformacja wokół COVID-19. Głównym źródłem zautomatyzowane boty
- Wszystko zaczęło się od e-maila - powiedział BBC niemiecki youtuber i dziennikarz Mirko Drotschmann. Agencja marketingowa Fazze zaproponowała mu pieniądze w zamian za promowanie niepotwierdzonych informacji o niemal trzykrotnie wyższej śmiertelności wśród osób, które otrzymały szczepionkę Pfizera, wobec tych, którzy wybrali preparat AstraZeneki.
Podobną propozycję, również od Fazze, dostał francuski autor kanału naukowego na YouTubie, Léo Grasset. Za propagowanie nadesłanych informacji obiecano mu 2000 euro. Powiedziano mu, że agencja działa na zlecenie klienta, który chce pozostać anonimowy. - To wielka czerwona flaga - przyznał Grasset w rozmowie z BBC.
Skompilowane dane wyrwane z kontekstu
W nadesłanym briefie pouczono influencerów, by nie ujawniali, że działają na zlecenie i by udawali zainteresowanych tematem. Mieli też podzielić się historią z francuskiego "Le Monde" o wycieku w Europejskiej Agencji Leków. To prawda, ale w artykule nie ma żadnej informacji o zgonach po zaszczepieniu się na COVID-19. Chodziło więc o wywołanie wrażenia, że dane o zgonach pochodzą właśnie z wycieku.
Powiązany Artykuł
Antyszczepionkowa propaganda w sieci. Opublikowano raport o "dezinformacyjnej dwunastce"
Dane, które mieli rozpowszechnić youtuberzy, były wyrwane z kontekstu i zebrane z różnych źródeł. Zawierały informacje o liczbie osób, które zmarły w kilku krajach w pewnym czasie po przyjęciu szczepionki Pfizer. Nie wykazano jednak, by to szczepionka była przyczyną śmierci. Liczby pochodziły także z krajów, w których więcej osób zaszczepiono szczepionką Pfizera niż AstraZeneki.
REKLAMA
opr. Our World By Data (lic. Creative Commons)
"Influencerzy otrzymali również listę linków do udostępnienia - wątpliwe artykuły, które wykorzystywały ten sam zestaw liczb, który rzekomo wskazywał, że szczepionka Pfizer jest niebezpieczna" - czytamy na stronach internetowych BBC.
Rosyjskie wątki w dezinformacji
W sprawie pojawia się rosyjski wątek. Fazze jest częścią AdNow - agencji marketingu cyfrowego, zarejestrowanej w Rosji i Wielkiej Brytanii.
Czytaj także:
- "By nikt nie wiedział, gdzie leży prawda". Szefowa unijnego zespołu ds. dezinformacji o sposobie działania Rosji
- Martyna Bildziukiewicz: machina dezinformacyjna Kremla jest bardzo zamożna [WYWIAD]
- Walka z dezinformacją ws. szczepień. Biały Dom: ludzie umierają z powodu fałszywych informacji
BBC zwróciło się do AdNow o komentarz - bez skutku. Nadawcy udało się za to skontaktować z dyrektorem brytyjskiego skrzydła firmy. Ewan Tolladay powiedział jednak, że nie ma z Fazze nic wspólnego, bo to projekt jego rosyjskiego wspólnika - Stanislava Fesenki - i jeszcze jednej osoby, której tożsamości Tolladay nie znał.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Lekarze z Łodzi walczą z fake newsami
Ewan Tolliday mówił, że nie wie, kim był tajemniczy klient, który opłacił Fazze. Przyznał też, że nie wiedział o kampanii dezinformacyjnej. - Postępujemy odpowiedzialnie i zamykamy AdNow w Wielkiej Brytanii - przekazał BBC. Dodał, że Fazze także zostanie zamknięte.
Dochodzenie rządów dwóch krajów
Władze francuskie i niemieckie wszczęły dochodzenia w sprawie akcji agencji Fazze związanej z szerzeniem nieprawdziwych informacji na temat szczepionek Pfizera - informuje wirtualnemedia.pl. "Jak dotąd nie udało się ustalić, dla jakiego klienta akcję prowadziła ta agencja. Pojawiły się spekulacje na temat rosyjskich powiązań z tym skandalem oraz interesów państwa rosyjskiego w promowaniu własnej szczepionki - Sputnika V" - czytamy.
Na całym świecie wykonano już 3,93 miliarda szczepień, każdego dnia ta liczba powiększa się o 33,04 miliona - wynika z analizy Our World In Data. W pełni zaszczepionych jest 13,9 proc. światowej populacji, a przynajmniej jedną dawkę otrzymało 27,5 ludzi na świecie. W krajach ubogich tylko 1,1 proc. mieszkańców otrzymało choć jedną dawkę szczepionki na COVID-19.
BBC.co.uk, WirtualneMedia.pl, OurWorldInData.org/ mbl
REKLAMA
REKLAMA